Currency
"Powiem Ci tak" Załużny po raz pierwszy komentuje podsłuch w swoim biurze. Wszystkie szczegóły
Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny po raz pierwszy skomentował odkrycie podsłuchu w swoim biurze. Potwierdził, że został on znaleziony w pokoju, do którego miał się przenieść w poniedziałek 18 grudnia.
Załużny powiedział to w komentarzu dla ukraińskich mediów. "Powiem tak: to jest pokój, z którego miałem dziś korzystać. Wczoraj podczas kontroli znaleźli w nim (podsłuch - red.)" - powiedział głównodowodzący.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zauważył, że w niedzielę, 17 grudnia, podczas rutynowej kontroli pomieszczeń, w jednym z nich znaleziono elementy wyposażenia do zbierania informacji.
W szczególności urządzenia podsłuchowe zostały zainstalowane w biurach przeznaczonych do pracy Załużny i pracowników Sztabu Wsparcia Naczelnego Dowódcy.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy prowadzi dochodzenie w sprawie tego incydentu.
"Służba Bezpieczeństwa Ukrainy została powiadomiona w celu ustalenia okoliczności incydentu, jego konsekwencji i osób w niego zaangażowanych", powiedział Sztab Generalny.
17 grudnia ukraińskie media poinformowały, że podczas kontroli w gabinecie głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerija Załużnego rzekomo znaleziono urządzenie podsłuchowe.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła postępowanie karne w związku z wykryciem urządzenia technicznego na podstawie art. 359, część 2 (nielegalne nabycie, sprzedaż lub wykorzystanie specjalnych technicznych środków pozyskiwania informacji) Kodeksu karnego Ukrainy.
Później okazało się, że urządzenia podsłuchowe zostały znalezione w dwóch biurach w kwaterze głównej Sił Zbrojnych: jednym z tych używanych przez głównodowodzącego Walerija Załużnego i jego osobistego asystenta Konstantina Buszujewa. Obecnie wszyscy pracownicy, którzy mieli dostęp do tych pomieszczeń, są badani wykrywaczem kłamstw.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!