Currency
Kadyrow "dobrowolnie" wyśle 84 tysiące Czeczenów na wojnę z Ukrainą - CNS
Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow zamierza wysłać 84 tysiące Czeczenów do walki przeciwko Ukrainie. Twierdzi się, że ludzie ci zostali zwerbowani "dobrowolnie", tj. nie w ramach mobilizacji.
Co więcej, Kadyrow uważa, że ci Czeczeni, którzy staną się mięsem armatnim, powinni być mu za to wdzięczni. Poinformowało o tym Centrum Narodowego Oporu w ramach Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Przypomniano, że szef Czeczenii twierdzi, że republika wypełniła już wszystkie zadania postawione przez Kreml, aby uniknąć mobilizacji ludności.
"Jednak Moskwa nie radzi sobie z sytuacją, wojna, którą rozpętała, przeciąga się, a "mięsa armatniego" brakuje. Dlatego marionetkowy reżim będzie jeszcze bardziej starał się wykorzystać każdą okazję, aby wysłać Czeczenów i przedstawicieli innych mniejszości narodowych na front, służąc schizofrenicznym ideom Putina i jego otoczenia" - czytamy w oświadczeniu.
Dodajmy, że władze Czeczenii regularnie informują o "przepełnieniu planu" pod względem ochotników do udziału w wojnie. Po raz pierwszy Ramzan Kadyrow ogłosił to natychmiast po mobilizacji Putina. Według niego do września 2022 r. republika przekroczyła już plan ochotników "o 254%", więc w regionie nie będzie mobilizacji.
W grudniu 2023 r. poinformował o rekrutacji ochotników "o 1500%" więcej niż planowano. Do lutego 2024 r. plan został "przekroczony" o "8224%". Według Kadyrowa "do Ukrainy wysłano 36 tysięcy bojowników, w tym około 16 tysięcy ochotników".
Jednak według obrońców praw człowieka, jest wielu Czeczenów, którzy zostali przymusowo wysłani na wojnę. Zauważają oni, że w Czeczenii trwa ukryta mobilizacja: niektórzy ludzie stają przed wyborem pójścia do więzienia lub na wojnę, a inni są wysyłani na front za poglądy opozycyjne.
Kadyrow ogłosił niedawno nowe podejście do radzenia sobie z "problematyczną młodzieżą" w Czeczenii. Teraz młodzi Czeczeni, dla których "nie ma prawa", czyli ci, którzy popełnili jakieś wykroczenia, mogą zostać wysłani na wojnę przeciwko Ukrainie, zamiast ponosić odpowiedzialność administracyjną.
"Od teraz rozmowa z nimi będzie krótka. Jeśli nie przestrzegasz prawa, to albo pójdziesz do więzienia na maksymalny odpowiedni okres, albo podpiszesz kontrakt i pojedziesz do strefy walk. Tam możesz pokazać wrogowi swoją odwagę, zuchwałość i śmiałość. Zamiast pociągać do odpowiedzialności administracyjnej, bardziej celowe jest wysyłanie przestępców do służby w szeregach rosyjskich wojsk" - napisał Kadyrow.
Jak donosi OBOZ.UA, terrorystyczny kraj Rosja nadal rekrutuje więźniów w rosyjskich więzieniach i koloniach do wojny przeciwko Ukrainie. Jednocześnie na front zabierani są nie tylko obywatele Rosji, ale także mieszkańcy Azji Środkowej i inni obcokrajowcy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!