Currency
"Jak mamy wygrać wojnę? Nie macie przy sobie Stalina": okupant skarżył się, że rosyjskie wojsko otrzymało puste pociski bez trotylu. Wideo.
W rosyjskiej armii istnieje poważny rozdźwięk między dowództwem a wojskiem. Na przykład jeden z artylerzystów złożył skargę do rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Żołnierz powiedział, że dowództwo wysyła jemu i jego kolegom puste pociski bez trotylu. Wideo z jego apelem zostało udostępnione w Internecie (aby obejrzeć wideo, przewiń do końca wiadomości).
"Czy wyście się tam kompletnie zjebali? Jak mamy wygrać wojnę?" - krzyczy rosyjski okupant.
Powiedział, że jest niezadowolony z pracy rosyjskiego Ministerstwa Obrony, które wysyła na front puste pociski bez trotylu.
"Nie ma na was Stalina! Zabierzcie wszystkich pod płot i rozstrzelajcie! Z taką amunicją skończymy tylko w grobie" - dodał żołnierz.
Dla przypomnienia, Arsen Temirajew, rosyjski "mobik" z Osetii Północnej, który walczy w 71. pułku, 7. kompanii, 3. batalionie rosyjskiej armii, skarżył się na pobicie przez żołnierzy kremlowskiej armii. Stwierdził, że powodem ataku była jego narodowość - sprawcy twierdzili, że Rosja jest dla Rosjan.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, członkowie ukraińskich sił specjalnych przechwycili rozmowę między rosyjskim żołnierzem z tzw. jednostki Tajfun (Burza). Narzekał w niej na stosunek swojego dowództwa do personelu, w szczególności na to, że nawet "trzy setne" były zmuszane do walki.
Ponadto rosyjscy wojskowi coraz częściej narzekają, że są zbędni lub po prostu "mięsem" dla Rosji. Okupanci zdają sobie sprawę, że nie są potrzebni dowództwu, co doprowadziło żołnierzy do punktu, w którym plądrują ziemianki swoich towarzyszy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać!