English
русский
Українська

Wojna na Ukrainie

Czy zaczęli "czyścić swoje ślady"? We Władywostoku zdjęto flagi Grupy Wagnera z grobów okupantów zlikwidowanych na Ukrainie. Wideo

Po buncie Grupy Wagnera, kierowanych przez ich przywódcę Jewgienija Prigożyna, w Rosji rozpoczęła się kampania mająca na celu zdyskredytowanie Wagnerowców. Na przykład niezidentyfikowane osoby niedawno usunęły flagi Wagnera z grobów zlikwidowanych okupantów na cmentarzu we Władywostoku.

Zostało to zgłoszone w rosyjskich kanałach Telegram. Co ciekawe, naoczni świadkowie zauważyli później, że na grobach ścięto również flagi rosyjskie.

Tak więc po powstaniu zbrojnym władze w Rosji zaczęły walczyć nawet z poległymi "Wagnerowcami", czyszcząc ich ślady na cmentarzach, aby Rosjanie nie kojarzyli najemników z "bohaterstwem".

Ponadto propagandyści w rosyjskiej telewizji zaczęli mówić o tym, jak najemnicy Wagnera byli nieskuteczni na polu bitwy w porównaniu z żołnierzami armii rosyjskiej.

Przypominamy, że Grupa Wagner zaprzestała rekrutacji nowych najemników w Rosji. Tłumaczyli to przeprowadzką na Białoruś i zaprzestaniem udziału w wojnie przeciwko Ukrainie.

Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, propagandziści w Rosji najwyraźniej rozpoczęli kampanię mającą na celu zdyskredytowanie Wagner po "marszu na Moskwę". I tak, kremlowski Kanał Pierwszy wyemitował materiał, w którym skuteczność "wagnerowców" nazwano "mitem", jednocześnie chwaląc regularną armię Federacji Rosyjskiej.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

'Nie próbuję kpić': były mistrz świata w upokarzający sposób wypowiedział się o Usyku

"Nie próbuję kpić": były mistrz świata w upokarzający sposób wypowiedział się o Usyku

Brytyjczyk wypowiedział się na temat sukcesu naszego rodaka
Robert Downey Jr. odmówił zagrania w 'Odysei' Christophera Nolana: jaki jest powód?

Robert Downey Jr. odmówił zagrania w "Odysei" Christophera Nolana: jaki jest powód?

Jeden z ulubionych aktorów nagrodzonego Oscarem reżysera nie pojawi się w jego kolejnym ambitnym projekcie