Wojna na Ukrainie
Sztab Generalny: okupanci w obwodzie chersońskim panikują z powodu dezercji, alkoholizmu i narkomanii poborowych
W szeregach rosyjskich sił okupacyjnych ponownie pojawiają się nastroje paniki i wzrost liczby dezercji. Rosjanie, którzy właśnie zostali zmobilizowani na wojnę, ukrywają się w swoich domach, uciekając się do picia i zażywania narkotyków.
Teraz miało to miejsce w Hornostaiwce w rejonie Kakhovsky w obwodzie chersońskim. Zostało to zgłoszone przez sztab generalny AFU.
Należy zauważyć, że patrole wojskowe i pracownicy biura dowódcy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej dokonują obchodów każdego domu w celu znalezienia zbiegów w osadzie.
Dzieje się tak z powodu zachowania poborowych. Liczba nie tylko dezerterów, ale także osób spożywających napoje alkoholowe i substancje odurzające znacznie wzrosła wśród nowo przybyłych żołnierzy armii rosyjskiej, którzy przebywają w osadzie i jej okolicach.
"Okupanci opuszczają miejsca służby i próbują ukrywać się w opuszczonych budynkach", wyjaśnił sztab generalny.
Jak donosi OBOZREVATEL, rosyjscy wojskowi zastrzelili swoich rodaków. Dwóch mieszkańców Czuwaszji, którzy przybyli do miasta z "misją ochotniczą", zostało zabitych w tymczasowo okupowanym Melitopolu w Zaporożu. Rosyjski bloger stwierdził, że winne są kobiety i alkohol.
Rosyjski dowódca, który przybył walczyć przeciwko Ukrainie, narzekał na okupantów z Czuwaszji pijących alkohol. Zasugerował, że jego podwładni nie pożyją długo.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać!