Currency
W kilku regionach Ukrainy słychać było eksplozje: okupanci wystrzelili pociski rakietowe i UAV
Wieczorem w czwartek, 2 listopada, rosyjskie siły okupacyjne zaatakowały Ukrainę za pomocą dronów kamikadze. Eksplozje słychać było w obwodach połtawskim, winnickim i lwowskim, a także w Kropyvnytskyi i Charkowie, gdzie trafione zostały obiekty cywilne.
Od godziny 21:00 ogłoszono alarm lotniczy na wschodzie Ukrainy - w obwodach zaporoskim, dniepropetrowskim, charkowskim, połtawskim i donieckim. Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały na Telegramie, że alarm był związany z ruchem wrogich bezzałogowych statków powietrznych.
Później alarm rozprzestrzenił się na inne regiony.
Eksplozja w Charkowie była słyszalna około godziny 21:00, według kanału Telegram "HS/Kharkiv". Według autorów, w mieście działały systemy obrony przeciwlotniczej. Informację potwierdził później szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Oleh Syniehubow.
"Dziękujemy siłom obrony powietrznej. Nie ignorujcie sygnałów ostrzegawczych o nalotach, dopóki nie zostaną odwołane i nie filmujcie operacji obrony powietrznej!" - powiedział w oświadczeniu.
Kanał Głównej Dyrekcji Narodowej Policji Ukrainy w obwodzie charkowskim wezwał lokalnych mieszkańców do przestrzegania zasad bezpieczeństwa, nie wychodzenia z ukrycia i nie robienia zdjęć ani filmów z przylotów lub pracy obrońców nieba.
Sieć poinformowała również o operacjach obrony powietrznej w obwodach połtawskim i dniepropetrowskim. Kanał Monitor napisał, że w obwodzie połtawskim doszło do udanych zestrzeleń UAV.
Od godziny 23:20 alarm został ogłoszony w większości regionów. Było to związane z wystrzeleniem rakiet i dronów przez okupantów. Około 23:15 Siły Powietrzne ostrzegły o zagrożeniu dla Kropywnycki, a kilka minut później usłyszano tam eksplozję.
Według kanału telewizyjnego "Nikołajewski Wanek", rosyjskie wojska wystrzeliły w ten region pocisk rakietowy, wstępnie X-59.
Około godziny 00:30 media społecznościowe poinformowały o eksplozjach w obwodach winnickim i kijowskim. Kanały monitorujące poinformowały, że okupanci uruchomili siedem grup dronów atakujących na całej Ukrainie.
Wielokrotne eksplozje były również słyszane w nocy w Charkowie. Burmistrz centrum regionalnego, Ihor Terechow, powiedział na swoim kanale Telegram, że w jednej z dzielnic miasta doszło do uderzeń w obiekty cywilne.
"Jest pożar, który jest lokalizowany przez naszych ratowników. Trwa wyjaśnianie informacji o ofiarach" - napisał burmistrz.
Później rzecznik prokuratury obwodowej Dmytro Czubenko powiedział, że okupanci przeprowadzili około 10 ataków dronów w Charkowie i na przedmieściach, donosi Suspilne Charków. Funkcjonariusze organów ścigania odnotowali uszkodzenia prywatnych domów, instytucji edukacyjnej i samochodu w dzielnicach Osnowianski i Szewczenkiwski.
O godzinie 2:00 w obwodzie lwowskim słychać było eksplozje. Szef Lwowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, Maksym Kozycki, powiedział, że w regionie działa obrona przeciwlotnicza i wezwał mieszkańców do schronienia się.
"Obrona przeciwlotnicza działa w obwodzie lwowskim. Pozostańcie w schronach!" - napisał.
Wcześniej Kozycki zauważył, że bezzałogowe statki powietrzne okupantów znajdują się w przestrzeni powietrznej obwodu Lwowskiego, a miasta Stryj i Morszyn są zagrożone.
Po godzinie 3 nad ranem szef OVA ostrzegł przed nowym zagrożeniem ze strony UAV dla Lwowa i Jaworowa.
Jak donosi OBOZ.UA, rankiem 1 listopada rosyjscy okupanci ponownie ostrzelali centrum Chersonia. W wyniku ataku zginął pracownik miejskiej administracji wojskowej, dwie osoby zostały ranne, a jedna kobieta jest w ciężkim stanie.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!