Currency
Europejscy urzędnicy wyjaśniają, dlaczego szczyt pokojowy w Szwajcarii może nie przynieść oczekiwanych skutków
15 czerwca przedstawiciele kilkudziesięciu krajów z całego świata spotkają się w Szwajcarii na Szczycie Pokoju, którego celem jest powstrzymanie zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę. Jednak niektórzy urzędnicy na Zachodzie uważają, że głównym zadaniem tego wydarzenia będzie przetestowanie możliwości ukraińskiej dyplomacji.
Europejscy urzędnicy stwierdzili, że nieobecność na szczycie potężnych sojuszników Rosji, takich jak Chiny, osłabi jego potencjalny wpływ. Informację tę podała agencja Reuters.
W szczycie wezmą udział dziesiątki sojuszników Ukrainy, ale Chiny powstrzymują się od udziału po tym, jak Rosja nie została zaproszona, ponieważ Moskwa nazwała to wydarzenie "stratą czasu" i nie była nim zainteresowana. Ponadto Zachód uważa, że wojna w Strefie Gazy między Izraelem a Hamasem również odwraca uwagę od Ukrainy.
Oczekuje się, że rozmowy na szczycie skupią się na szerszych problemach spowodowanych wojną. Europejscy urzędnicy twierdzą, że szczyt skupi się przede wszystkim na bezpieczeństwie żywnościowym i nuklearnym, a także wolności żeglugi.
Richard Gowan, dyrektor Międzynarodowej Grupy Kryzysowej ONZ, powiedział, że "szczyt może pokazać granice ukraińskiej dyplomacji". Jednocześnie dodał, że wydarzenie to jest szansą dla Ukrainy na przypomnienie światu, że broni zasad Karty Narodów Zjednoczonych.
Europejscy urzędnicy prywatnie przyznają, że bez wsparcia ze strony głównych sojuszników Moskwy, wpływ szczytu będzie ograniczony. Były ambasador Szwajcarii w Australii, Singapurze i Kuwejcie Daniel Walker powiedział, że szczyt w Szwajcarii będzie "kolejnym małym krokiem naprzód w międzynarodowej solidarności z Ukrainą jako ofiarą rosyjskiej agresji".
Jednocześnie Ulrich Schmid, politolog i ekspert ds. Europy Wschodniej na Uniwersytecie St. Gallen, powiedział, że jak dotąd szczyt wygląda "mieszanie", biorąc pod uwagę demonstrację poparcia ze strony niektórych kręgów i nieobecność Chin. Według niego, dopóki dyktator Putin jest u władzy, bardzo trudno będzie osiągnąć pokój.
Dla przypomnienia, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ihor Żowkwa powiedział, że Ukraina przygotowuje już drugi Globalny Szczyt Pokoju, w którym może wziąć udział agresor - Rosja. Będzie to możliwe pod warunkiem, że Rosja nie będzie dyktować swoich warunków, ale będzie słuchać tego, co mówią inne państwa.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!