Currency
Kolaborant wysadzony w powietrze w Mychajłówce na Zaporożu: służył okupantom i był bohaterem memów
W piątek, 2 czerwca, lokalny współpracownik Serhiy Didovodyuk został zabity w Mychajliwce w obwodzie zaporoskim. Wiadomo, że w jego samochodzie podłożono improwizowany ładunek wybuchowy.
Wraz ze zdrajcą zginęło trzech rosyjskich najeźdźców. Według źródeł OBOZREVATEL, potężna eksplozja we wsi Mychajliwka miała miejsce wieczorem.
Samochód Didovodyuka, w którym podłożono ładunek wybuchowy, był zaparkowany w pobliżu kawiarni, w której lubili gromadzić się okupanci i ich kolaboranci.
Zlikwidowany zdrajca był jednym z pierwszych, którzy wstąpili do rosyjskiego wojska po zajęciu Mychajliwki. W kwietniu ubiegłego roku nawet demonstracyjnie przekazał wrogowi broń, którą wcześniej otrzymał jako żołnierz obrony terytorialnej.
Następnie Didovodyuk zaczął służyć najeźdźcom, pokazując swoją lojalność wobec nich w każdy możliwy sposób - powiedział nawet, że jest gotów umrzeć za Rosję, co ostatecznie się stało. Mężczyzna karmił okupantów w swojej kawiarni "Hetman", gdzie 9 maja doszło do eksplozji "bawełny".
Podczas swoich ostatnich wizyt w Mychajliwce kolaborant był na miejscu eksplozji i chętnie komentował "bawełnę" dla propagandystów. Trudno im było przeliterować jego nazwisko, więc zdrajca zmienił się w "Gidovodyuk" i stał się bohaterem memów.
Burmistrz okupowanego Melitopola, Ivan Fedorov, skomentował likwidację kolaboranta.
"Mieliśmy zamiar odpocząć wlokalnej kawiarni, ale prawie nam się to nie udało - samochód z czterema zwolennikami Kremla wyleciał w powietrze tuż obok naszego celu. Wyjaśniamyinformacje o tym, kto przeżył i kto spocznie na koncercie Kobzona" - napisał.
Córka Didovodyuka, Yana, była odpowiedzialna za "referendum" w Mychajliwce. Obecnie ubiega się o miejsce w partii Jedna Rosja.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Siły Zbrojne Ukrainy wysadziły w powietrze skład broni w okupowanej Mychajliwce na Zaporożu, pozostawiając najeźdźców bez zaopatrzenia. Najeźdźcy byli wściekli i zaczęli terroryzować miejscową ludność.
- Pierwszym z nich był atak na dawny posterunek policji, gdzie stacjonował wrogi sprzęt wojskowy i personel. Drugim celem ostrzału był budynek miejscowej szkoły, w którym mieszkał personel rosyjskich sił zbrojnych. Przeczytaj o stratach wroga tutaj.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!