Currency
Budanow przyznał, jaką rolę odegrał Główny Zarząd Wywiadowczy w obławie na rosyjskich ochotników w Federacji Rosyjskiej
Główny Zarząd Wywiadowczy pomaga rosyjskim ochotnikom z Rosyjskiego Legionu Wolności, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (RVC) i Batalionu Syberyjskiego działających w Rosji. Zadaniem bojowników jest pomoc Ukrainie w obronie jej integralności terytorialnej.
Oświadczył o tym szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow w komentarzu "Suspilnemu". Odpowiedział bardzo zwięźle i nie wdawał się w szczegóły.
"Wspieramy, pomagamy, doradzamy...", powiedział szef wywiadu.
Na konferencji prasowej 21 marca ochotnicy powiedzieli , że celem nr 1 ich rajdu jest pomoc Siłom Obronnym Ukrainy, aby kraj agresora przegrał wojnę. Celem nr 2 jest kontynuowanie kampanii wyzwoleńczej i umieszczenie flagi RDK na murze Kremla.
"W związku z tym, jak powiedział Legion: za każde uderzenie na Charków, odpowiemy uderzeniem na Biełgorod. Dlatego nasza operacja wyzwoleńcza na terytorium ojczyzny będzie kontynuowana" - podkreślił Baranowski.
Wcześniej Budanow powiedział, że nalot rosyjskich ochotników w regionach Biełgorod i Kursk Federacji Rosyjskiej jest początkiem walki o ich kraj. Walka rebeliantów wkracza w nową fazę - nie tylko walki z faszystowskim reżimem, ale także zjednoczenia sił opozycyjnych "w jedną potężną pięść i uratowania kraju przed upadkiem w otchłań".
Jak donosi OBOZ.UA:
- Budanow oświadczył również, że rosyjscy rebelianci z Rosyjskiego Legionu Wolności, RDK i Batalionu Syberyjskiego, którzy walczą z bronią w ręku na terytorium Federacji Rosyjskiej, nie zamierzają się zatrzymywać. Ukraina im pomoże.
- Przedstawiciele rosyjskich formacji ochotniczych poinformowali, że w ciągu ponad tygodnia walk w obwodzie białogrodzkim armia rosyjska straciła ponad 1500 osób. Nieodwracalne straty terrorystycznego kraju Federacji Rosyjskiej wynoszą 651 osób, a straty sanitarne - 980 osób.
Mamy tylko zweryfikowane informacje w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!