Po wysadzeniu elektrowni wodnej w Kachowce okupanci zakazali ewakuacji z zalanych terenów i wyrzucili ludność cywilną z dwupiętrowych domów

Rosyjscy okupanci nadal popełniają okrutne zbrodnie na ukraińskiej ziemi. Po wybuchu hydroelektrowni w Kachowce nie tylko zabronili ewakuacji z zalanych terenów, ale także wyrzucili cywilów z dwupiętrowych domów, aby sami uciekli przed powodzią.

Tak stwierdzono w raporcie operacyjnym Sztabu Generalnego z wieczora 7 czerwca. Z powodu zbrodni najeźdźców cierpią w szczególności mieszkańcy Gola Pristan w obwodzie chersońskim.

"Federacja Rosyjska nie przejmuje się problemami miejscowej ludności na okupowanych terytoriach i jest zdolna do wszelkiego rodzaju zbrodni i zniszczeń na dużą skalę" - czytamy w raporcie.

Na przykład w mieście Gola Pristan okupanci wyrzucają właścicieli dwupiętrowych domów z lokali i sami się w nich osiedlają.

Co więcej, najeźdźcy ustawiają pozycje strzeleckie na dachach tych budynków.

Ale to nie wszystkie okrutne czyny, do których zdolni są okupanci. Według Sztabu Generalnego, mieszkańcy wsi Kozackie Obozy, którzy znaleźli się w strefie zalanej wodą, nie czekali na pomoc władz okupacyjnych i próbowali samodzielnie opuścić częściowo zalaną wieś.

Jednak rosyjscy żołnierze po pijanemu zablokowali wszystkie możliwe drogi opuszczenia miasta i zabronili ewakuacji.

Chcielibyśmy podkreślić, że okupanci wysadzili elektrownię szczytowo-pompową w Kachowce w nocy 6 czerwca o godzinie 2:50. Po tym wydarzeniu prezydent Ukrainy zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Wołodymyr Zełenski nazwał atak terrorystyczny Rosji największą katastrofą ekologiczną spowodowaną przez człowieka w Europie od dziesięcioleci.

Jak donosi OBOZREVATEL, według stanu na godzinę 14:00 w środę, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że w wyniku powodzi ucierpiało 29 miejscowości, z czego 19 znajduje się na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę, 10 jest pod tymczasową okupacją.

Firma Maxar opublikowała również zdjęcia satelitarne skutków wybuchu elektrowni wodnej w Kachowce. Według szacunków firmy, powodzie dotknęły ponad 2500 kilometrów kwadratowych południowej Ukrainy.

Tylko zweryfikowane informacje w naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!