Currency
Okupanci wpadli w panikę po "bawełnie" na Krymie, przenoszą magazyny wojskowe - Atesh
Wśród rosyjskich wojskowych na tymczasowo okupowanym Krymie wybuchła panika po kolejnej "bawełnie". W związku z tym najeźdźcy przenoszą magazyny wojskowe.
Informuje o tym ruch "Atesh". Partyzanci nadal uważnie monitorują działania zbrodniarzy wojennych na terytorium Krymu.
Ostatnio nastąpiła ciekawa dynamika - masowe przemieszczanie magazynów artylerii polowej.
Według Atesha jest to spowodowane udanymi uderzeniami ukraińskich sił obronnych w Sewastopolu i Gwardiejskoje. W szczególności okupanci przenosili pociski rakietowe do MLRS Uragan, które, jak wiedzą Krymczanie, mogą eksplodować nawet przy niewielkim trafieniu.
Współrzędne nowego magazynu: 45.006723, 34.261420
"Dowództwo okupacyjne po raz kolejny popełnia poważny błąd, przenosząc takie przedmioty, myśląc, że nie będziemy śledzić tras ich przemieszczania się" - dodał Atesh.
Przypomnijmy, wieczorem 23 marca na tymczasowo okupowanym Krymie słychać było serię potężnych eksplozji. Już rano w Sztabie Generalnym AFU potwierdzono poważne straty wroga na ukraińskim półwyspie. W szczególności dokonano udanego uderzenia na centrum łączności okupantów. Trafiono również okręty "Jamał" i "Azow".
OBOZ.UA napisał, że wiadomo o uzbrojeniu, załodze i charakterystyce "Jamału" i "Azowa".
Wcześniej informowano, że podczas ataku na Sewastopol wieczorem 23 marca Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy mogły trafić w główny węzeł komunikacyjny rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Trzy pociski Storm Shadow prawdopodobnie trafiły w ten wrogi obiekt.
Jak donosi OBOZ.UA:
- Wieczorem w sobotę 23 marca na terytorium okupowanego Krymu ogłoszono stan alarmowy, a nielegalny most krymski został tymczasowo zablokowany. W Sewastopolu doszło do potężnych eksplozji, a miasto zostało trafione.
- Atak na rosyjskie obiekty w Sewastopolu został później potwierdzony przez generała porucznika Mykołę Oleszczuka, dowódcę Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!