Społeczeństwo
Ukraińskie wojsko uratowało matkę i jej dzieci, które siedziały na dachu domu w okupowanych Oleszkach. Wideo i zdjęcia
W tymczasowo okupowanych Oleszkach w obwodzie chersońskim uratowano matkę i jej dzieci, które siedziały na strychu domu i nie mogły zostać ewakuowane po zalaniu wioski. W operacji przeprowadzonej 7 czerwca pomagało ukraińskie wojsko i policja.
Jak dowiedział się OBOZREVATEL, w ratowaniu rodziny wstępnie pomogły ukraińskie siły specjalne. Wcześniej dron naszych obrońców przekazał wodę lokalnemu mieszkańcowi.
Ewakuacja odbywała się w niebezpiecznych warunkach, ponieważ wieś jest tymczasowo okupowana przez żołnierzy agresora. Trudno jest dostać się na lewy brzeg Chersonia z powodu silnego prądu, istnieje również ryzyko ostrzału.
Wcześniej wiele kanałów Telegramu udostępniło wideo z kobietą i dzieckiem z miasta Oleshki, którzy zobaczyli drona i poprosili o pomoc. Osada została zalana wodą po tym, jak mieszkańcy wysadzili w powietrze elektrownię szczytowo-pompową Kachowka.
Nasi obrońcy oszacowali, że kobieta i jej dwoje dzieci siedzieli na strychu bez jedzenia przez około jeden dzień.
Policja ds. nieletnich Ukrainy również poinformowała na Facebooku o ewakuacji rodziny. Zauważyli, że kobieta i jej dwoje dzieci zostali znalezieni przez żołnierzy jednej z brygad artyleryjskich AFU, obecnie broniących Ukrainy na południu, podczas lotu UAV.
"Natychmiast postanowiono znaleźć sposób na ewakuację tej rodziny. I udało się. Kobieta i
"Natychmiast postanowiono znaleźć sposób na ewakuację tej rodziny. I udało się. Kobieta i jej dzieci zostały ewakuowane i udzielono im wszelkiej niezbędnej pomocy" - czytamy w raporcie.
Policja dodała, że ofiary są teraz w bezpiecznym miejscu. Według informacji z sieci jest to miasto Chersoń.
Jak podaje OBOZREVATEL:
- Po wysadzeniu przez rosyjskie wojsko hydroelektrowni w Kachowce, dziesiątki ton wody popłynęły na miasta takie jak Chersoń, Nowa Kachowka i pobliskie wsie. Lewy brzeg Dniepru, który znajduje się pod okupacją, najbardziej ucierpiał z powodu powodzi.
- Natalia Gumenyuk, rzeczniczka UC Jug, poinformowała, że po powodzi na dużą skalę rosyjscy najeźdźcy musieli oddalić się od Dniepru o 5-15 kilometrów.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!