Currency
Rosjanie ostrzelali cywilną grupę ewakuacyjną z Bachtmutu: zginęła jedna osoba. Zdjęcie i wideo
Czterech Ukraińców zostało pilnie ewakuowanych z niezniszczalnego miasta-twierdzy Bachmut w obwodzie donieckim, o które trwają zacięte walki z rosyjskimi okupantami. W tym samym czasie oddziały wroga podstępnie pokryły ogniem załogi i zabiły starszą kobietę.
Zginęła ona w ramionach swojego syna. O kolejnej zbrodni wojennej państwa-agresora poinformował Rusłan Osipenko, naczelnik Głównego Wydziału Policji Narodowej Ukrainy w obwodzie donieckim, informuje służba prasowa wydziału (aby zobaczyć wideo, przewiń do końca strony).
Według niego, ewakuacją ludności cywilnej zajmowali się stróże prawa, wojskowi, ratownicy i przedstawiciele regionalnej administracji wojskowej. Osłonę zapewniły siły specjalne, ratownicy medyczni i jednostka policji "Biały Anioł".
Budynek, w którym około 20 osób ukrywało się przed rosyjskim ostrzałem w piwnicy, znajduje się bardzo blisko linii frontu.
Według Osipenko, prowadzenie takiej operacji było bardzo niebezpieczne, ponieważ okupanci zasypywali Bachtmut ostrzałem z artylerii, moździerzy, MLRS i innej broni. Cywile byli usuwani z linii działania w oddzielnych grupach. Tylko pięć osób, które się ukrywały, udało się podnieść i wywieźć z Bakhmutu. Nie wiadomo, gdzie obecnie znajdują się pozostałe osoby.
W tym samym czasie rosyjscy okupanci ostrzelali pojazdy, w których przewożono cywilów. Starsza kobieta zginęła na rękach swojego syna. Czterech mężczyzn zostało zabranych w bezpieczne miejsce.
W Bachmucie ich domy zostały zniszczone, skończyły się zapasy żywności, a oni sami spędzili ponad miesiąc w ukryciu - podaje służba prasowa donieckiego obwodu DNPU.
Jak donosi OBOZREVATEL, trwają zacięte walki o Bachmut. Żołnierze AFU powiedzieli, że główną przewagą wroga jest siła robocza, ale ukraińscy bojownicy przewyższają go jakościowo.
Tylko sprawdzone informacje mamy w kanale Telegram Obozrevatel i w Viber. Nie daj się nabrać na fałszywki!