Currency
Zeleński w Wilnie mówi, jakie powinny być gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zeleński powiedział, że Kijów nie ma obecnie prawnie zapisanych gwarancji bezpieczeństwa od swoich partnerów. Odpowiednie umowy mają zostać zawarte na poziomie dwustronnym - z każdym krajem gwarantującym bezpieczeństwo.
Zeleński powiedział o tym podczas konferencji prasowej w Wilnie. "Nie mamy prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa od naszych partnerów, mam na myśli prawne. Mamy rzeczywiste gwar ancje bezpieczeństwa, takie jak finansowe, sankcje, obrona . To może być pierwszy dokument prawny, który symbolizuje, że mamy taki parasol gwarancji bezpieczeństwa" - powiedział.
Według niego, dokumenty gwarancji bezpieczeństwa będą obejmować "wszystkie te rzeczy, które mamy lub których nam brakuje".
"Te rzeczy będą na poziomie dwustronnym. Ten dokument pozwala innym partnerom, z wyjątkiem krajów G7, na dołączenie" - wyjaśnił prezydent.
Zeleński podkreślił, że nie uważa Memorandum Budapesztańskiego za gwarancje bezpieczeństwa.
"Nie rozumiem w nim żadnej odpowiedzialności, nie widzę tam żadnych konkretów. Poza tym, że Ukraina była z tym dokumentem i została pozostawiona sama sobie . W drodze do NATO chcielibyśmy mieć gwarancje, które mamy teraz i mieć je przez cały czas" - powiedział.
Prezydent dodał, że Kijów chce mieć "odpowiedni dokument, aby pomoc była przepisana i konkretna".
"Dzisiejsza ramowa deklaracja o gwarancjach bezpieczeństwa otwiera możliwość tych dwustronnych potężnych dokumentów" - powiedział szef państwa.
Jak poinformował OBOZREVATEL:
- 12 lipca w Wilnie rozpoczął się drugi dzień szczytu NATO. Ukraińska delegacja kontynuowała dwustronne rozmowy z partnerami na temat wzmocnienia ukraińskiej armii na polu walki.
- Zeleński określił wyniki szczytu jako dobre, ale powiedział, że byłyby one idealne, gdyby Ukraina otrzymała zaproszenie do Sojuszu.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać!