English
русский
Українська

Currency

Po proteście ukraińskiej delegacji, Zgromadzenie Parlamentarne zgodziło się przyjąć poprawkę dotyczącą Putina, ale z wyłączeniem słowa "terrorysta"

Anna PaskevychPolityka
PACE, zdjęcie ilustracyjne. Źródło: Facebook/Eugenia Krawczuk

Sekretariat Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy odmówił rejestracji poprawki uznającej rosyjskiego dyktatora Władimira Putina za odpowiedzialnego za liczne akty terroru wobec ludności cywilnej. Po oburzeniu ukraińskiej delegacji, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zgodziło się rozpatrzyć poprawkę, ale tylko wtedy, gdy słowo "terrorysta" zostanie usunięte z tekstu.

Poinformował o tym ukraińskie media ukraiński deputowany Ołeksandr Mereżko, który wraz z trzema innymi współautorami zainicjował poprawkę. Według niego, do incydentu doszło podczas prac nad rezolucją "Zaangażowanie Europy na rzecz sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie", którą PACE rozpatruje w czwartek.

Dzień wcześniej Zgromadzenie rejestrowało propozycje rezolucji.

Mereżko, inni członkowie PACE, w tym pięciu przedstawicieli Ukrainy, w tym szef delegacji Rady Najwyższej, oraz przedstawiciel Szwecji Markus Wiechel zaproponowali poprawkę, która odnosiła się do głowy Kremla.

Gdyby została przyjęta, PACE"uznałby, że Władimir Putin jest terrorystą, pod którego przywództwem popełniono liczne akty terroru wobec ludności cywilnej".

Jednak po opublikowaniu wszystkich propozycji parlamentarzystów, poprawka ta nie znalazła się wśród nich.

W odpowiedzi wyjaśniającej tę odmowę Sekretariat PACE poinformował sieć na piśmie, że "określenie głowy państwa jako terrorysty jest równoznaczne z użyciem obraźliwych i obscenicznych określeń, które są nieodpowiednie w oficjalnym dokumencie Zgromadzenia".

"Sekretariat odnosi się do faktu, że poprawki nie mogą zawierać osobistych obelg. Ale, przepraszam, dla każdego międzynarodowego prawnika jest jasne, że "terrorysta" jest terminem prawnym. Co więcej, Zgromadzenie już uznało Rosję za reżim terrorystyczny!" powiedział Mereżko dziennikarzom.

Dodał, że "nie jest zadaniem sekretariatu decydowanie o tym, co jest obraźliwe dla kogo".

"Są członkowie PACE, którzy mogą odrzucić moją poprawkę. Tak działa proces demokratyczny. A to, co stało się teraz, jest aktem politycznej cenzury" - powiedział poseł.

Później, w obliczu skandalu, PACE zgodziła się zarejestrować poprawkę, pod warunkiem, że członkowie Rady Najwyższej zgodzą się usunąć z tekstu słowo "terrorysta" w odniesieniu do Putina.

Mereżko i inni współautorzy zgodzili się na to, podały media.

Aby rozpatrzyć poprawioną poprawkę, Zgromadzenie zostało zmuszone do odstąpienia od swoich procedur i poddania poprawki pod głosowanie bez rozpatrywania jej w komisji.

Na sali poddano pod głosowanie następujące sformułowanie: "PACE uznaje, że Władimir Putin musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności za liczne akty terroru popełnione na ludności cywilnej podczas jego rządów".

"Za" głosowało 77 deputowanych, jeden był przeciw (belgijski socjalista Christophe Lacroix), a sześciu wstrzymało się od głosu.

Jak donosi OBOZ.UA, 30 stycznia PACE przyjęła rezolucję wzywającą do obniżenia limitu cenowego na ropę naftową z Rosji, całkowitego zakazu importu rosyjskiego gazu oraz zaostrzenia środków przeciwko "flocie cieni", która pomaga obejść sankcje. Kroki te powinny ograniczyć finansowanie rosyjskiej agresji militarnej i zwiększyć presję gospodarczą na Moskwę.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości