Currency
Wysłannik ONZ na Ukrainie mówi, że członkostwo w NATO nie jest obecnie głównym celem Kijowa
Dla Ukrainy od dawna pożądane członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim pozostaje na porządku dziennym. Jednak kwestia gwarancji bezpieczeństwa ma obecnie kluczowe znaczenie dla kraju jako rozwiązanie tymczasowe.
Stwierdził to Andrij Melnyk, który niedawno został mianowany Stałym Przedstawicielem Ukrainy przy ONZ. Udzielił on wywiadu niemieckiemu wydaniu Berliner Morgenpost.
Dyplomata, który opuścił stanowisko ambasadora w Niemczech, został zapytany, jakich gwarancji zażąda Ukraina i od kogo, jeśli nie stanie się członkiem NATO w dającej się przewidzieć przyszłości.
"Członkostwo w NATO pozostaje na porządku dziennym, ale kwestia gwarancji bezpieczeństwa ma dla nas kluczowe znaczenie jako rozwiązanie tymczasowe. Powinny one jednak wykraczać poza czysto polityczne obietnice, takie jak Memorandum Budapesztańskie z 1994 r." - powiedział Melnyk.
Według niego, partnerzy będą musieli dokładnie opisać środki wojskowe, których użyją do obrony Ukrainy, jeśli Rosja ponownie zaatakuje ten kraj.
Mówiąc o możliwości uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, dodał, że mogą to być zarówno umowy dwustronne, jak i wielostronne, które powinny zawierać zobowiązania do obrony Ukrainy.
Ponadto podkreślił, że Kijów potrzebuje międzynarodowych zobowiązań obronnych zachodnich sojuszników na wypadek, gdyby Rosja ponownie zagroziła lub zaatakowała Ukrainę.
"Mogłyby one również stać się częścią ewentualnego traktatu pokojowego z Rosją na dużą skalę" - zasugerował Melnyk.
Jak informowaliśmy wcześniej, Michael Carpenter, dyrektor ds. Europy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA, skomentował członkostwo Ukrainy w NATO. Według niego, mogłoby to rzekomo nastąpić po zaprzestaniu działań wojennych w kraju, a artykuł 5 Karty Sojuszu byłby najlepszą gwarancją bezpieczeństwa dla Kijowa.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!