Currency
"To pokazuje nieadekwatność": Zełenski odpowiedział na groźby Putina "lustrzaną" odpowiedzią na atak dronów
Kancelaria Prezydenta Ukrainy skomentowała groźby prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące"lustrzanego odbicia" zmasowanego ataku dronów na Moskwę 30 maja. Zauważono, że Rosja wykorzystała prawie cały swój arsenał zbrojny od samego początku inwazji na pełną skalę.
Odpowiednie oświadczenie wygłosił Mychajło Podoljak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta, na antenie kanału telewizyjnego 1+1 w dniu 31 maja. "A co to jest "lustro"? Wykorzystali już prawie wszystkie narzędzia, z wyjątkiem swoich ponces: "W tej chwili musimy podjąć potężne działania, jeszcze nie zaczęliśmy" - powiedział.
Podolyak dodał, że po ponad 15 miesiącach wojny i stracie ponad 400 000 zabitych i rannych, oświadczenia Moskwy, że "jeszcze nic nie zaczęli" "mówią o rosnącej nieadekwatności Rosji".
Według doradcy, Putin "jest w stanie afektu i dlatego nie może myśleć logicznie" i "w zasadzie nie używał logiki wystarczająco dobrze".
Podolyak zauważył również, że rosyjska elita polityczna jest sceptyczna wobec szefa Kremla i jego słów.
"Przestrzeń informacyjna traktuje wszelkie słowa Putina z niezrozumieniem, to znaczy, że ta świętość praktycznie zniknęła" - powiedział i dodał, że słowa prezydenta kraju-agresora są postrzegane jako "jedna babcia coś powiedziała".
Jak donosi OBOZREVATEL:
- Rankiem 30 maja Moskwa została masowo zaatakowana przez drony, uderzenie trafiło w elitarne dzielnice rosyjskiej stolicy, w szczególności w Rublevkę. Rosyjskie Ministerstwo Obrony winą za atak obarczyło Ukrainę.
- Dzień wcześniej Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu, zwrócił się do Rosjan, mówiąc, że odpowiedź na zmasowane ataki na Kijów "nie potrwa długo". W związku z tym Kreml powiedział, że wystrzelenie UAV przeciwko Moskwie było "odpowiedzią Kijowa".
- PO stwierdziła, że Kijów nie ma bezpośredniego związku z atakiem i zażartowała, że być może rosyjskie UAV nie chcą bombardować Ukrainy, więc "wracają do swoich twórców".
- Ukraińskie siły powietrz ne przypisały atak na Moskwę wewnętrznym problemom w Rosji.
- Putin powiedział, że Ukraina rzekomo "prowokuje" Rosję do "działań lustrzanych" i obiecał "zobaczyć, co z tym zrobić".
- Propagandysta Sołowjow miał za złe Rosjanom, że cieszą się z ataku na Rublowkę i wezwał ich do pamiętania o "zjednoczonym narodzie".
Tylko zweryfikowane informacje w naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!