Polityka
"To leży w interesie Stanów Zjednoczonych": Macron wzywa Trumpa do wojny handlowej z Chinami, a nie z Europą
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Waszyngton powinien skupić się na konfrontacji handlowej z Chinami, a nie z Europą. Wyraził nadzieję, że przekonał przywódcę USA Donalda Trumpa, aby nie nakładał nowych ceł na kraje europejskie.
W wywiadzie dla Fox News Macron podkreślił, że Stany Zjednoczone nie mogą jednocześnie prowadzić wojny handlowej zarówno z Chinami, jak i Europą. Według niego nałożenie nowych ceł na europejskie towary jest sprzeczne z interesami samej Ameryki.
"Daj spokój, nie możesz prowadzić wojny handlowej z Chinami i Europą w tym samym czasie. Mam nadzieję, że go przekonałem" - powiedział francuski prezydent po spotkaniu z Trumpem w Waszyngtonie.
Macron powiedział, że "priorytetem Waszyngtonu jest nałożenie ceł na Chiny", a wojna handlowa z Europą byłaby sprzeczna z interesami USA. Powiedział również Trumpowi: "Bardzo ważne jest, abyś nie nakładał nowych taryf".
Według Politico, na początku tego miesiąca Trump nałożył 25-procentowe cła na szeroki zakres towarów importowanych, w tym z Europy. Zagroził również "wzajemnymi" taryfami w odpowiedzi na szereg przepisów i podatków, które Waszyngton uważa za dyskryminujące, w tym podatki od wartości dodanej nakładane przez zdecydowaną większość krajów.
Macron powiedział, że próbował przekonać Trumpa, by nie nakładał tych ceł, podkreślając, że Europa nie zrobiła nic, by zasłużyć na odwet USA.
"VAT nie jest taryfą i argumentowałem to" - powiedział Macron, dodając, że nie ma amerykańskiej taryfy celnej.
Francuski przywódca wskazał również, że transatlantycki konflikt handlowy uniemożliwiłby krajom europejskim spełnienie żądań Waszyngtonu dotyczących zwiększenia wydatków na obronę. Według niego, aby sfinansować inicjatywy w zakresie bezpieczeństwa, Europa musi utrzymywać stabilne stosunki gospodarcze ze Stanami Zjednoczonymi.
"Jak mamy zwiększyć wydatki na bezpieczeństwo i obronę, jeśli jesteśmy w stanie wojny handlowej?" powiedział Macron.
Wizyta Macrona w Białym Domu w celu omówienia wojny na Ukrainie była pierwszą wizytą europejskiego przywódcy od czasu, gdy Trump gwałtownie zmienił stanowisko USA, oskarżając prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o bycie "dyktatorem bez wyborów" i otwierając rozmowy z Rosją, krajem-agresorem, w sprawie zakończenia trzyletniej wojny.
Obaj prezydenci wymienili komplementy, uściski i żarty. Nie udało im się jednak dojść do porozumienia w sprawie tego, jak zakończyć wojnę rosyjsko-ukraińską i jak zapobiec pełnej transatlantyckiej wojnie handlowej.
Jak donosi OBOZ.UA, Macron potwierdził słowa Trumpa po wizycie w Waszyngtonie, że wojna rosyjsko-ukraińska może zakończyć się w najbliższych tygodniach. Według niego proces dyplomatyczny powinien doprowadzić do zawieszenia broni.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!