Currency
Sąd aresztował posła OPZZ Ponomariowa, który kolaborował z okupantami: wszystkie okoliczności sprawy
Deputowany zdelegalizowanej partii OPZZ, Ołeksandr Ponomariow, został wysłany do aresztu śledczego na dwa miesiące bez możliwości zwolnienia za kaucją. Jest on podejrzany o zdradę państwa.
Odpowiednią decyzję podjął stołeczny sąd rejonowy w Peczersku. Poinformowało o tym Biuro Prokuratora Generalnego.
"Na wniosek prokuratorów Biura Prokuratora Generalnego Pieczerski sąd rejonowy wybrał deputowanego ludowego VII, VIII, IX kadencji z zakazanej partii politycznej "OPZZH" środek przymusu - areszt bez prawa do zwolnienia za kaucją", - podano w komunikacie.
Ponomariow skomentował decyzję sądu po posiedzeniu. Stwierdził, że prokuratura rzekomo nie przedstawiła żadnych zarzutów dotyczących jego współpracy z wrogiem.
"Uważam tę sprawę za zamówienie polityczne, sfabrykowane, wyssane z palca" - dodał.
W przeddzień Ołeksandr Ponomariow otrzymał zarzut zdrady stanu. Według śledztwa, poseł, będąc na okupowanym terytorium obwodu zaporoskiego, dobrowolnie współpracował z agresorem.
GBI powiedział, że pierwszego dnia inwazji poseł opuścił Kijów i udał się do okupowanego Berdiańska, gdzie próbował zachować swój majątek. Na okupowanym terytorium poseł miał nawet ochronę ze strony okupantów, odwiedził najechany Krym i Federację Rosyjską, ale później, z powodu sporów handlowych z najeźdźcami, postanowił wrócić do Kijowa.
Jak donosi OBOZREVATEL:
- W 2018 roku Ponomariow został przyłapany na skandalu po tym, jak zaatakował dziennikarza na marginesie parlamentu i zabrał mu telefon.
- W marcu 2022 r. Berdiańsk twierdził, że Ponomariow został rzekomo porwany. Pracownicy jego przedsiębiorstw w mieście przerwali pracę z powodu zniknięcia właściciela.
Tylko zweryfikowane informacje na kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!