English
русский
Українська

Polityka

Rubio wyjaśnia, dlaczego Trump ostrożnie dobiera słowa, jeśli chodzi o Putina i mówi, że Zełenski powinien przeprosić

Lilia RagutskaPolityka

Prezydent USA Donald Trump ostrożnie dobiera słowa, aby nie urazić przywódcy Kremla. Wynika to z faktu, że Trump nie chce zaszkodzić procesowi negocjacji w sprawie możliwego zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Stwierdził to sekretarz stanu USA Marco Rubio w wywiadzie dla CNN. Dodał również, że Biały Dom czeka na przeprosiny od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za "fiasko" podczas rozmów z Trumpem i że administracja USA "wątpi" teraz, że ukraiński prezydent naprawdę chce pokoju.

Rubio wyjaśnił upór, jaki Trump wykazuje w stosunku do rosyjskiego dyktatora Putina, rzekomym pragnieniem amerykańskiego prezydenta, aby zakończyć wojnę. Trump, według sekretarza stanu USA, nie chce wypowiadać się obraźliwie o Putinie, ponieważ uważa, że utrudnia to proces negocjacji.

Rubio powiedział: "Atakowanie Putina, bez względu na to, co ktoś może o nim sądzić, zmuszanie prezydenta do atakowania Putina, wyzywanie go, maksymalistyczne żądania, by Rosja zapłaciła za odbudowę - wszystkie te rzeczy, o których mówi się w negocjacjach".

"W jaki sposób zamierzasz skłonić Władimira Putina i Federację Rosyjską do stołu, aby przedyskutować nawet możliwość - nawet zbadać, czy istnieje szansa na pokój? Nie zrobisz tego, obrzucając go wyzwiskami" - powiedział sekretarz stanu USA.

Rubio dodał, że kwestie takie jak odbudowa są zwykle omawiane podczas negocjacji, ale "kiedy zaczynasz mówić o tym agresywnie - a prezydent jest twórcą umów, zawierał umowy przez całe życie - nie przyciągniesz ludzi do stołu".

"I tak zaczynasz postrzegać, że może Zełenski nie chce porozumienia pokojowego. Mówi, że chce, ale może tak nie jest. I ten akt otwartego podważania wysiłków na rzecz pokoju jest głęboko frustrujący dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w komunikację z nimi do dnia dzisiejszego" - powiedział sekretarz stanu.

Rubio powiedział również, że strona amerykańska "zmarnowała czas" na zorganizowanie spotkania prezydentów USA i Ukrainy.

"Kiedy Zełenski jest gotowy do zawarcia pokoju i poważnie myśli o pokoju, niech wtedy wróci i wtedy ponownie się z nimi zaangażujemy" - podkreślił.

Jeśli chodzi o to, czy Putinowi należy ufać, Rubio powiedział, że Biały Dom przyjmie podejście "ufaj, ale weryfikuj". Powtórzył, że Trump "zawierał umowy przez całe swoje życie" i że "nie da się wciągnąć w jakąś umowę, która nie jest prawdziwą umową".

"A więc celem jest dotarcie do miejsca - musimy zbadać, czy pokój jest możliwy. Mówiłem to już wielokrotnie. Nie wiem; myślę, że jest to oparte na tym, co powiedzieli do tej pory. Ale musimy to zbadać" - powiedział sekretarz stanu USA.

Skrytykował również wysiłki Europy na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego pokoju.

"Mogę powiedzieć, co powiedział mi jeden z ministrów spraw zagranicznych, i nie powiem, kto to był, ale mogę powiedzieć, co powiedział mi jeden z nich, a mianowicie, że wojna potrwa jeszcze rok i w tym momencie Rosja poczuje się tak osłabiona, że będzie błagać o pokój. To kolejny rok zabijania, kolejny rok umierania, kolejny rok zniszczenia, a przy okazji, z mojego punktu widzenia, niezbyt realistyczny plan" - podkreślił Rubio.

Zażądał również przeprosin od Zełenskiego za rzekome przekształcenie spotkania w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em w "fiasko".

Przypomnijmy, że Zełenski spotkał się z Trumpem w Białym Domu 28 lutego. Spotkanie nieoczekiwanie przerodziło się w gorącą kłótnię między dwoma prezydentami. W szczególności oświadczenie Zełenskiego, że "Putin nie da nam pokoju, 25 razy naruszył zawieszenie broni" i że Ukraina potrzebuje gwarancji, że Rosja nie zaatakuje ponownie po zebraniu sił, było powodem gniewu amerykańskiego prezydenta i oskarżeń wobec szefa Ukrainy. Następnie pojawiły się nawet zarzuty o brak szacunku, które rzekomo polegały na "przewracaniu oczami i wzruszaniu ramionami" przez Zełenskiego.

Następnie ukraiński zespół opuścił Biały Dom. Trump powiedział, że Zełenskij nie jest gotowy na negocjacje i że może wrócić, gdy będzie gotowy na pokój. Zamiast tego ukraiński prezydent rozmawiał z Macronem i Rutte po spotkaniu z Trumpem, a następnie udzielił wywiadu Fox News, w którym podkreślił kluczową rolę Stanów Zjednoczonych w zdolności Ukrainy do przetrwania i wyjaśnił, dlaczego gwarancje bezpieczeństwa są ważne.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Volkswagen Tera

Najtańszy crossover VW na bazie Skody zaskoczy ceną. Zdjęcie

Tera to długo oczekiwany budżetowy samochód
Przepis na paprykę

Smaczniejsze niż gołąbki: faszerowana papryka z filetem i serem

To będzie bardzo satysfakcjonujące i smaczne