"Obiecał Kijów w dwa dni, a teraz odwołuje parady ze strachu przed Ukrainą" - Poroszenko kpi z Putina

Rosyjski dyktator Władimir Putin, który jeszcze rok temu spodziewał się, że w ciągu kilku dni zajmie Kijów, teraz sam jest zmuszony odwołać wojskowe parady "zwycięstwa" w rosyjskich regionach.

Petro Poroszenko powiedział o tym w brytyjskiej telewizji GB News. Wezwał też zachodnich sojuszników do przyspieszenia dostaw niezbędnej broni dla ukraińskich sił zbrojnych.

Odpowiadając na pytanie o terror rakietowy Rosjan wobec ukraińskich cywilów, Poroszenko powiedział:

"My Ukraińcy nie boimy się Putina, nie boimy się Rosji. Przez prawie dziewięć lat twardo broniliśmy suwerenności Ukrainy, integralności terytorialnej, niepodległości i naszego europejskiego wyboru. Dla nas bycie członkiem NATO, bycie członkiem Unii Europejskiej." W tej sytuacji Putin nie może zrobić nic więcej niż to, co już zrobił."

"Wydał setki i setki rakiet przeciwko spokojnym Ukraińcom. Obiecał Kijów w ciągu dwóch dni. A teraz Putin boi się Ukrainy i całego świata, o czym świadczy fakt, że odwołał ich paradę, to jest ich propagandowy pokaz, w wielu regionach Rosji, bo się boi" - oświadczył Poroszenko.

"Musimy zachować naszą jedność. Musimy zachować solidarność i poruszyć ukraińską ofensywę, aby przybliżyć ją do nowego zwycięstwa globalnej koalicji antyputinowskiej" - zaapelował piąty prezydent.

"Potrzebujemy od was dwóch rzeczy. Po pierwsze, broni, amunicji, odrzutowców myśliwskich, środków walki elektronicznej, dronów i szkoleń dla ukraińskiego wojska. Tysiące ukraińskich wojskowych przechodzi szkolenie na obozach w Wielkiej Brytanii" - powiedział Petro Poroszenko.

"I potrzebujemy waszego wsparcia w kwestii przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO. Czekamy na stanowisko brytyjskiego rządu na szczycie NATO w Wilnie tego lata" - powiedział Poroszenko.

Nazwał też niedawne "drony nad Kremlem" kolejnym wyczynem Putina.

"Jeśli Siły Zbrojne Ukrainy zaatakują Kreml za pomocą dronów, to wyniki będą katastrofalne dla Putina i pomyślne dla nas. I to jest sztuczka, którą Putin demonstruje, aby zmobilizować swoją populację. Nikt na świecie nie wierzy, że ma on jakikolwiek związek ani z ukraińskimi siłami zbrojnymi" , ani z partyzantką. To jest sztuczka putinowskiej propagandy. Nie należy więc wierzyć Putinowi. Putin jako oficer KGB nigdy nie mówi prawdy. A po drugie, powtórzę to jeszcze raz - nie bójcie się Putina. Zwycięstwo na pewno będzie nasze" - przekonuje Petro Poroszenko.