Polityka
Zakup pocisków przez Czechy dla Ukrainy zagrożony: FT wyjaśnia dlaczego
Czeski zakup pocisków dla Ukrainy został zagrożony przez partię opozycyjną Andreja Babiša. Populistyczna partia ANO, która jest liderem w sondażach przed październikowym głosowaniem, obiecała zawiesić inicjatywę dotyczącą amunicji, jeśli powróci do władzy.
Zostało to zgłoszone przez Financial Times. "Musimy zatrzymać obecną drogę", powiedział zastępca lidera ANO Karel Havlicek.
Wiadomo, że prezydent Czech Petr Pavel, były dowódca NATO, ogłosił w zeszłym roku, że jego rząd koordynuje zakup pocisków artyleryjskich na rynkach międzynarodowych, aby zapewnić Ukrainie amunicję i walczyć z rosyjską inwazją.
Havlicek z kolei wyraził wątpliwości co do informacji dostarczonych przez sektor wojskowy na temat jakości i ceny pocisków. Według niego ich "jakość nie jest doskonała i jest po prostu bardzo droga".
Pomimo doniesień, że niewielka część pocisków była złej jakości i nie nadawała się do użytku, Kijów był ogólnie zadowolony z dostaw. W zeszłym miesiącu minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha wyraził wdzięczność Pradze za dostarczenie "do 80%" obiecanych pocisków w 2024 roku.
Czeski wiceminister spraw zagranicznych Eduard Hulíčius powiedział, że w ramach tej inicjatywy Kijów otrzymał w zeszłym roku 520 000 sztuk amunicji 155 mm, a na przyszły rok zaplanowano kolejne 300 000 sztuk. Początkowo Praga zamierzała wysłać wszystkie 800 000 pocisków w 2024 r., ale napotkała trudności w zebraniu funduszy i zakupie wymaganej ilości ze względu na ostrą konkurencję na rynkach międzynarodowych, zwłaszcza ze strony Rosji.
Grupa Czechosłowacka z siedzibą w Pradze, największy dostawca amunicji w Europie Środkowej, oświadczyła, że wypełniła "prawie wszystkie swoje zobowiązania", tłumacząc opóźnienia w transporcie do Ukrainy ograniczonymi możliwościami logistycznymi. Jednocześnie przedstawiciele przemysłu obronnego podkreślili, że inicjatywa ta jest środkiem tymczasowym spowodowanym niedoborem amunicji w europejskim sektorze obronnym.
Czeski liberalny rząd ostrzegł, że Andrej Babiš może zmienić kurs w sprawie Ukrainy i wzmocnić relacje z prokremlowskimi przywódcami, takimi jak Viktor Orban na Węgrzech, Robert Fico na Słowacji i prawdopodobny przyszły kanclerz Austrii Herbert Kikl.
Początkowo partia ANO Babiša była częścią Europejskich Liberałów, ale w zeszłym roku dołączyła do skrajnie prawicowej grupy Orbana w Parlamencie Europejskim. Jednocześnie przedstawiciel ANO Karel Havlicek zauważył, że dalsze dyskusje mogą stać się nieistotne, jeśli Donald Trump, jeśli wygra wybory w USA, doprowadzi do zawieszenia broni między Ukrainą a Rosją.
"Powinni rozpocząć rozmowy pokojowe. Im bardziej będziemy przeciągać konflikt, tym bardziej sytuacja Ukrainy będzie się pogarszać... Kiedy będziemy w rządzie, to będzie koniec wojny, a jeśli nie, to będzie bardzo źle dla Ukrainy" - powiedział Havlicek.
Jak donosi OBOZ.UA, 1 lutego okazało się, że w tym roku czeski rząd zorganizuje nowy zakup amunicji dla Ukrainy. Kraj bada obecnie możliwe sposoby sfinansowania tej inicjatywy. Według ministra spraw zagranicznych Jana Lipavsky'ego, na świecie wciąż jest wystarczająco dużo amunicji, którą można kupić. A jeśli przyłączy się do tego wiele krajów europejskich, można wiele osiągnąć dla Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!