Currency
"Chiny, Korea Północna i Iran już zjednoczyły się wokół Rosji": Załużny wskazuje główne wyzwania i klucz do zwycięstwa Ukrainy w wojnie
Były głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny powiedział, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie zależy od współpracy cywilizowanych krajów. Zauważył, że podczas gdy kraje demokratyczne wahają się, czy odpowiedzieć na agresję Rosji, Chiny, Korea Północna i Iran już zjednoczyły się wokół tego państwa.
To, zdaniem Załużnego, stanowi poważne zagrożenie dla globalnego bezpieczeństwa, a Ukraina, wraz z całym demokratycznym światem, musi połączyć siły w walce z tym wyzwaniem. Pisał o tym w swojej kolumnie dla ukraińskich mediów.
Były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy przypomniał, że dokładnie 80 lat temu uwolniono więźniów jednego z największych nazistowskich obozów zagłady Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Był to obóz stworzony przez autorytarny reżim kanibalistycznego dyktatora, który chciał rządzić światem, ale ostatecznie został pokonany. Historia pokazuje jednak, że dyktatorzy mają tendencję do odradzania się, a ludzkość nie może sobie pozwolić na samozadowolenie.
Zwracając uwagę na podobieństwa między Putinem a Hitlerem, Załużny zauważył, że dyktatorzy nadal wykorzystują wizerunki zewnętrznych wrogów, aby wzmocnić swoją władzę. Tak jak Hitler przygotowywał Niemcy do wojny, tak Putin, po agresji na Gruzję w 2008 roku, aktywnie budował system, który pozwolił mu rozpocząć wojnę z Ukrainą w 2022 roku. Podkreślając znaczenie mobilizacji zasobów do działań wojennych, Załużny zauważa, że reżimy dyktatorskie mogą szybko zmobilizować zasoby ludzkie, ale ich słabością jest to, że ze względu na władzę absolutną nie mogą uniknąć fatalnych błędów.
"Po dojściu do władzy, według Arendt, ruchy totalitarne stają przed poważnym dylematem spełnienia swoich obietnic. Rozwiązują ten problem, angażując się w ciągłą walkę z zewnętrznymi i wewnętrznymi wrogami, prawdziwymi lub wyimaginowanymi, aby móc powiedzieć, że w pewnym sensie nie zdobyli jeszcze władzy niezbędnej do spełnienia swoich obietnic. Oznacza to, że rządy totalitarne muszą nieustannie walczyć ze swoimi wrogami, aby przetrwać. Oznacza to, że zarówno Hitler, jak i Putin wykorzystali tworzenie obrazu zewnętrznych i wewnętrznych zagrożeń do użytku wewnętrznego i utrzymania własnej nieograniczonej władzy" - wyjaśnił Załużny.
Przypomniał, że od stycznia 2025 roku wojna w Ukrainie trwa już prawie jedenaście lat. Faza agresji na pełną skalę osiągnęła już dwa lata i jedenaście miesięcy. Pod względem liczby ofiar, zaangażowanych zasobów i czasu trwania nie jest to oczywiście najbardziej śmiercionośna wojna znana ludzkości. Jednak zdecydowanie plasuje się jako najbardziej brutalny akt przemocy XXI wieku.
"Oczywiste jest, że wojna rozpoczęta przez paranoicznego, chorego psychicznie Fuhrera ma wszelkie szanse na zajęcie miejsca na piedestale najstraszniejszych wydarzeń w historii ludzkości. To, czy tak się stanie, zależy od drogi, którą wybierze Ukraina i całe cywilizowane społeczeństwo. Zostanie ona wybrana właśnie teraz, na polach bitew wojny rosyjsko-ukraińskiej" - powiedział wojskowy.
Podkreślił, że kluczem do przyszłego zwycięstwa jest nie tylko wytrzymałość, ale zdecydowana i szybka reakcja na nowe wyzwania technologiczne, które zmieniają globalne bezpieczeństwo. Ukraińcy walczą nie tylko o swój kraj, ale także o pokój na świecie, a od ich zwycięstwa zależy dalszy rozwój globalnych stosunków.
"Ponieważ podczas gdy Zachód nadal obawiał się "czerwonych linii" Putina i modlił się o uniknięcie eskalacji, Chiny, Korea Północna i Iran już zjednoczyły się wokół Rosji. Opóźnienie krajów demokratycznych w dostarczeniu Ukrainie niezbędnej ilości broni doprowadziło do zmiany sytuacji na polu bitwy - weszliśmy w stan przedłużającej się wojny, z której wyjście jest jeszcze przed nami" - powiedział Załużny.
Załużny podkreślił również, jak ważne jest, aby kraje demokratyczne nadal wspierały Ukrainę na polu bitwy, ponieważ opóźnienia w dostarczaniu niezbędnych zasobów tylko wzmacniają pozycję Rosji i jej sojuszników.
"W wojnie z tym dyktatorem musimy nie tylko przetrwać, ale także zrealizować nową strategię, która ma na celu nie tylko kontrolowanie sytuacji na polu bitwy, ale także stworzenie systemu odporności kraju i przejście na nowe rozwiązania technologiczne. Ta wojna jest inna. Dlatego kluczem do naszego zwycięstwa będzie nie tylko wytrzymałość, ale zdecydowana i szybka reakcja na nowe wyzwania. Chwała Ukrainie!" - podsumował były szef sztabu.
Przypomnijmy, że 27 stycznia na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holokauście, jednej z najohydniejszych zbrodni przeciwko ludzkości. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Holokaust był próbą wymazania całego narodu - nie tylko pozbawienia go życia, ale także zniszczenia samej pamięci o nim.
Na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber można znaleźć tylko zweryfikowane informacje . Nie daj się nabrać na podróbki!