Currency
Przynajmniej się zbuntowali: Kułeba apeluje, by nie obrażać niewolników, porównując ich do Rosjan
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uważa, że niewłaściwe jest nazywanie mieszkańców państwa-agresora Rosji niewolnikami. Zauważył, że nawet niewolnicy buntowali się, podczas gdy Rosjanie "potulnie słuchają" wszystkiego, co narzuca im dyktator Władimir Putin.
Słowa Kułeby zostały zacytowane przez dziennik Delfi w niedzielę 10 marca. Jednocześnie minister spraw zagranicznych przyznał, że sytuacja w Rosji może ulec zmianie pod wpływem wydarzeń wojny, którą Moskwa prowadzi przeciwko Ukrainie, jeśli armia naszego państwa otrzyma wystarczającą ilość broni.
"Rosyjskie społeczeństwo jest czasami nazywane społeczeństwem niewolników - posłusznie słuchają wszystkiego, co narzuca im ich pan Putin. Ale nawet niewolnicy się buntują. Dlatego uważam, że nazywanie rosyjskiego społeczeństwa niewolnikami jest niewłaściwe" - powiedział Kułeba.
Minister podkreślił, że obecnie nie widzi żadnego czynnika "X", który skłoniłby Rosjan do buntu, wyjścia na ulice i próby obalenia reżimu Putina. Zwrócił uwagę na fakt, że Rosjanie "przełknęli" śmierć opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
"Ale to może się zmienić, jeśli zmieni się sytuacja na froncie i wewnątrz Rosji. Jednak aby Ukraina mogła zmienić sytuację, potrzebujemy broni" - powiedział Kułeba.
Jak donosi OBOZ.UA, wcześniej Kułeba zareagował na wezwanie papieża Franciszka do przejścia do negocjacji "pod białą flagą" w wojnie Rosji na Ukrainie. Urzędnik ostrzegł przed powtarzaniem historycznych błędów i przypomniał, że flaga naszego państwa jest niebiesko-żółta i żadnej innej nie podniesie.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!