Currency
"Okna się zatrzęsły": potężna eksplozja w pobliżu lotniska w Taganrogu, Rosja. Zdjęcie
Rankiem 7 listopada doszło do potężnej eksplozji na obrzeżach Taganrogu w obwodzie rostowskim (Rosja). Świadkowie twierdzą, że potężna fala uderzeniowa "wstrząsnęła domami, oknami i ziemią".
Eksplozja miała miejsce wcześniej w pobliżu lotniska, po czym w niebo wzniósł się dym, podały lokalne media publiczne. Doradca mera tymczasowo okupowanego Mariupola, Petro Andriuszczenko, powiedział, że ma informacje, że helikoptery wroga płoną w miejscu przylotu.
Eksplozja, według lokalnych grup, miała miejsce około 9 rano.
"Około godziny temu w okolicach Taganrogu doszło do potężnej eksplozji. Domy, okna, gdzieś zatrzęsła się ziemia... Wszystko wydarzyło się w pobliżu lotniska. Możliwe, że samolot wylądował tak głośno, ale nie jest to pewne, ponieważ nie lądują one tak głośno i z dymem. Wiele osób uważa, że był to atak drona, więc tej wersji nie można wykluczyć. Możemy się tylko zastanawiać, co się stało" - pisze jeden z mieszkańców Taganrogu.
Kanał opublikował również zdjęcie z dymem w okolicy lotniska. Jednak niektórzy komentatorzy twierdzą, że jest ono stare.
Lokalni mieszkańcy zgłosili również rzekome działania obrony przeciwlotniczej.
Jednak gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew zaprzecza operacji obrony powietrznej.
"Odpowiadam na szereg pytań, które pojawiły się na kanale, dotyczących głośnych dźwięków, które mieszkańcy Taganrogu i Azowa usłyszeli dziś około godziny 10:00 (9:00 czasu kijowskiego - red.). Systemy obrony powietrznej nie działały. Należy jednak pamiętać, że rosyjskie siły zbrojne stale wykonują zadania mające na celu zaangażowanie ukraińskich wojsk zgodnie z planem operacji połączonych sił. Wielokrotnie powtarzałem: wojsko wykonuje swoje zadania. A my możemy im pomóc - bez paniki i ufając tylko wiarygodnym źródłom informacji" - "uspokoił" Gołubiew mieszkańców Taganrogu 2,5 godziny po wybuchu, który ich przestraszył.
Jednocześnie, według Andriuszczenki, eksplozja rzeczywiście miała miejsce na lotnisku: ostatnio Rosjanie używali go do bazowania swoich helikopterów.
"Taganrog donosi, że helikoptery płoną na lotnisku po eksplozji. Rosjanie rzeczywiście systematycznie wykorzystują lotnisko w Taganrogu do bazowania jednostek śmigłowcowych, ale nie tylko. Systemy obrony powietrznej, sprzęt, który ma być rozmieszczony na Ukrainie - wszystko to jest tam systematycznie przechowywane. Czekamy na oficjalne potwierdzenie" - napisał.
"Po prawej stronie stoi Ił-76. Po lewej płonie parking śmigłowców i Su-25" - czytamy w jednym z komentarzy, którego autor informuje również, że "śmigłowce również zostały trafione", a na miejsce zdarzenia przybyły wozy strażackie.
Kilka dni temu region Kurska skarżył się na atak dronów na lotnisko Chalino. Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że atak został skutecznie odparty.
Poinformowano również, że tego samego dnia, 4 listopada, doszło do potężnej eksplozji w Rostowie nad Donem.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!