Currency
Okna wstrząsnęły: w Rosji skarżyli się na atak dronów na region moskiewski. Zdjęcia i wideo
11 lipca agresor Federacja Rosyjska oświadczyła, że "odparła atak" dronów. W szczególności twierdzą, że samotny dron leciał, aby uderzyć w ich stolicę.
W sieci Rosjanie rozpowszechniali zdjęcia i filmy przedstawiające małą "klapę" na niebie. Informacje o rzekomym ataku skomentował i burmistrz Moskwy.
Według propagandystów, wydarzenia miały miejsce w dzielnicy Stupino w regionie moskiewskim: "zagrzechotało" około 04:40 w rejonie osady Michniewo.
"Po dwóch "trzaskach" szyby się zatrzęsły, samochody zaczęły trąbić" - skarżyli się Rosjanie.
Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin stwierdził, że to rosyjska obrona powietrzna "odparła atak drona lecącego w kierunku Moskwy".
Wstępnie powiedział, że "nie było żadnych szkód ani ofiar" w miejscu, w którym spadły szczątki.
Ministerstwo obrony kraju-agresora również natychmiast odpowiedziało standardowym zwrotem o "udaremnieniu szeregu prób przeprowadzenia ataków przez reżim kijowski". Ogłosiło "zniszczenie i przechwycenie" rzekomo pięciu UAV nad regionami Briańska, Tambowa, Tuły i Moskwy.
Warto zauważyć, że kilka dni temu, kiedy kilka dronów zaatakowało skład ropy naftowej i inne obiekty w regionie Wołgogradu w Federacji Rosyjskiej, a potężny pożar płonął tam przez długi czas, rosyjska agencja w żaden sposób nie przypomniała sobie o tym.
Jak donosi OBOZ.UA, poprzedniej nocy Rosjanie skarżyli się na atak roju dronów w Rostowie nad Donem. Mieszkańcy kraju agresora stwierdzili, że przestraszyły ich kolejne odgłosy eksplozji i jasne błyski "z pracy rosyjskiej obrony powietrznej".
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!