Wiadomości
Czy zakończy karierę? Promotor Joshuy zasugerował, co zamierza zrobić Usyk po pokonaniu Fury'ego w rewanżu
Zunifikowany czempion wagi ciężkiej Oleksandr Usyk (23-0, 14 KO) nie zamierza odchodzić na emeryturę, ale po zwycięstwie w rewanżu nad Tysonem Furym (34-2-1, 24 KO) nadal będzie rywalizował w tej dywizji i spróbuje ponownie stać się posiadaczem wszystkich pasów. Rodak zamierza dokonać tego, co nie udało się żadnemu bokserowi w historii - zostać trzykrotnym mistrzem absolutnym.
Poinformował o tym promotor Eddie Hearn na platformie wideo DAZN po zwycięstwie swojego podopiecznego Jaya Opetaia (27-0, 21 KO) podczas wieczoru bokserskiego w Australii. Szef Matchroom Boxing, który zarządza także Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO), zaznaczył, że chętnie zorganizowałby walkę z Ukraińcem dla swojego klienta.
"Opetaia zamierza zdobyć wszystkie pasy wagi ciężkiej, aby zostać absolutnym mistrzem, a następnie chcemy doprowadzić go do walki z Oleksandrem Usykiem, aby spróbować zostać absolutnym mistrzem również w dywizji superciężkiej. Trzeba dążyć do wielkości, a on jest na to wystarczająco dobry... Myślę, że jest jedynym człowiekiem, czy to w wadze ciężkiej, czy superciężkiej, który naprawdę może dać Oleksandrowi Usykowi prawdziwą, prawdziwą walkę - ale aby to zrobić, musimy najpierw wygrać wszystkie pasy wagi cruiser" - powiedział Hearn.
Dzień wcześniej pojawiła się informacja o niespodziewanym przeciwniku Usyka w wadze ciężkiej. Ukrainiec został już wyzwany przez Daniela Dubois (22-2, 21 KO), posiadacza pasa International Boxing Federation (IBF) wagi ciężkiej.
Brytyjczyk z niecierpliwością czeka na rewanż z naszym rodakiem po porażce w sierpniu 2023 roku. Wówczas Oleksandr pokonał swojego przeciwnika przez TKO w dziewiątej rundzie, a londyńczyk zaliczył nieczysty cios poniżej pasa.
Wcześniej pojawiły się informacje, że Usyk może zrezygnować z jednego z mistrzowskich pasów, by powrócić na ring legendarnego Władimira Kliczki (64-5-0-1, 54 KO).
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!