English
русский
Українська

Currency

Ukraina gotowa na ustępstwa w sprawie odblokowania granicy z Polską, ale żąda od UE uderzenia w Rosję - FT

Ukraina gotowa na ustępstwa, by odblokować granicę z Polską

Ukraina jest gotowa ograniczyć wielkość swojego eksportu do UE w zamian za zniesienie przez Polaków blokady granicy między krajami. Jednak w zamian chce, aby UE zakazała importu produktów z Rosji na swoje terytorium.

Poinformował o tym wiceminister gospodarki i przedstawiciel handlowy Ukrainy Taras Kachka, donosi Financial Times. Zauważył: to nie ukraińska pszenica stwarza problemy polskim rolnikom, ale rosyjska.

"Kachka powiedział, że Kijów zgadza się na nowe ograniczenia w imporcie ukraińskich produktów rolnych. Jednak UE powinna zakazać eksportu rosyjskich produktów rolnych, które nadal trafiają do bloku przez Białoruś i kraje bałtyckie" - stwierdzono w komunikacie.

W szczególności podkreśla się, że Ukraina zgadza się z ograniczeniami zaproponowanymi przez Brukselę, które powinny wejść w życie od czerwca, na import szeregu produktów, w szczególności:

  • jaj;
  • drobiu;
  • cukru.

Zgadza się również na to, by UE zezwoliła niektórym krajom na zamknięcie swoich rynków dla ukraińskiego zboża. Jednak tylko wtedy, gdy nie dotyczy to tranzytu produktu do innych krajów.

"Być może w okresie przejściowym takie zarządzane podejście do przepływów handlowych między Ukrainą a UE jest tym, czego wszyscy potrzebujemy. ... Jednak jeśli chodzi o pszenicę, to nie Ukraina stwarza problemy polskim rolnikom, ale Rosja" - podsumował Kachka.

Polacy przedłużają blokadę granicy

Jednocześnie polscy rolnicy przedłużyli blokadę granicy z Ukrainą o prawie dwa miesiące - do 30 kwietnia. Wcześniej miała się ona zakończyć 10 marca. W ten sposób Polacy chcą nałożyć ograniczenia na import produktów rolnych spoza Unii Europejskiej, w tym z Ukrainy.

Mówi o tym odpowiedni dokument opublikowany przez Urząd Gminy Lubycz-Królew. Zgodnie z dokumentem granicę zablokuje 100 osób.

Polscy rolnicy przedłużyli blokadę granicy z Ukrainą do 30 kwietnia

"Spotkanie publiczne ma rozpocząć się 10 marca 2024 r. o godz. 14:30 i zakończyć 30 kwietnia 2024 r. o godz. 14:30. Celem jest likwidacja Zielonego Ładu(unijna strategia redukcji szkodliwych emisji do atmosfery. - red.) oraz ograniczenie napływu produktów rolno-spożywczych spoza UE - w szczególności z Ukrainy" - napisano.

Polacy zamierzają protestować na przejściu granicznym Grebennoje - Rawa Ruska. "Oczekuje się, że [w akcji] weźmie udział 100 osób" - zapowiadają organizatorzy.

Jak donosi OBOZ.UA, w międzyczasie sama Polska na tle protestów rolników i blokad granic (głównie ukraińskich) rozpoczęła nieformalne rozmowy z szefową Komisji Europejskiej (KE) Ursulą von der Leyen. Jednocześnie Polacy postawili już ultimatum: jeśli KE nie zgodzi się na polskie żądania, władze grożą wprowadzeniem jednostronnych zakazów i nie odblokowaniem granic na szczeblu państwowym.

Mamy tylko zweryfikowane informacje w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Jak pysznie ugotować rybę w cieście: przepis na danie na obiad

Ciasto sprawi, że ryba będzie idealna