English
русский
Українська

Currency

Mogło tam być ponad 30 tysięcy ton amunicji: nowe szczegóły "bawełny" w magazynie amunicji w obwodzie twerskim. Wideo

Uderzenie w duży arsenał w regionie Tweru

W nocy 18 września w pobliżu miasta Toropec w obwodzie twerskim doszło do potężnych eksplozji, a następnie pożaru na dużą skalę z detonacją. W mieście i jego okolicach ogłoszono częściową ewakuację ludności, a także okazało się, że ukraińskie drony uderzyły w arsenał Głównego Zarządu Rakiet i Artylerii rosyjskiego Ministerstwa Obrony, zbudowany w 2015 roku.

Arsenał ten mógł pomieścić około 30 tysięcy ton różnych rodzajów amunicji, w tym 122-milimetrowe pociski Grad MLRS i 82-milimetrowe miny, a także prawdopodobnie pociski przeciwlotnicze i rakiety z KRLD. Zostało to zgłoszone przez kilka kanałów Telegram, w tym Oko Gora.

"Mogę pogratulować, to największy skład amunicji, jaki udało nam się trafić w całej naszej wojnie. Sądząc po wielkości magazynu, który ma około 7,76 km², krążą pogłoski, że przechowywano tam do 30 tysięcy ton różnych chemicznych środków bojowych. Arsenał 107. GRAU był często wykorzystywany do przechowywania 122-mm pocisków Grad MLRS i 82-mm min" - pisze publicysta.

Autor kanału zwrócił również uwagę na jedno ze zdjęć, które stało się wirusowe, które zarejestrowało detonację w miejscu pożaru: uważa, że wskazuje to na przechowywanie pocisków przeciwlotniczych w arsenale.

Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko powiedział, że Rosjanie mogli przechowywać pociski otrzymane od DRLK w uszkodzonym magazynie.

"W dużym magazynie w mieście Toropets w obwodzie twerskim Rosjanie przechowywali rakiety Grad, S-300 i S-400, a także produkowali rakiety balistyczne Iskander i zaczęli tworzyć zapasy północnokoreańskich KN23" - powiedział.

Oficjalnie Rosja nie uznała zniszczenia 107. arsenału GRU. W nocy lokalne władze ogłosiły "upadek szczątków UAV", które spadły tak dobrze, że w okolicznych osadach rozpoczęto częściowe ewakuacje. Ani lokalne władze, ani centralne media państwowe nie wspomniały, gdzie dokładnie spadł wrak.

Jednak w sieci pojawiły się zdjęcia NASA, pokazujące gwałtowny wzrost ognia na terenie arsenału.

Dla mieszkańców nie jest tajemnicą, gdzie znajduje się epicentrum pożaru.

Rosyjskie władze, w tym przedstawiciele sił bezpieczeństwa, rzeczywiście aktywnie promują "analogowy" arsenał, który został zbudowany w 2015 roku i kosztował rosyjski budżet prawie 4 miliardy rubli. Został on zbudowany "w ramach ukierunkowanego programu poprawy systemu przechowywania pocisków rakietowych, amunicji i materiałów wybuchowych uruchomionego w 2012 roku", pisze rosyjska publikacja "Agencja". W sumie w ramach programu planowano budowę 13 arsenałów o wartości około 90 miliardów rubli.

"W 2018 roku wiceminister obrony Dmitrij Bułgakow (obecnie zatrzymany pod zarzutem korupcji i uwięziony - red.) powiedział, że każdy magazyn arsenału może pomieścić 240 ton amunicji i pocisków. "Arsenał pozwala nam chronić zapasy pocisków i amunicji przed wpływami zewnętrznymi oraz zapewnić ich bezpieczeństwo, a także bezpieczeństwo przeciwwybuchowe i przeciwpożarowe", powiedział Bułgakow, cytowany przez kanał Zvezda TV Ministerstwa Obrony, donosi agencja.

Wczoraj wieczorem mieszkańcy Toropets i okolic mogli na własne oczy przekonać się, jak "chronione" i "odporne na wybuchy i ogień" są nowe arsenały warte miliardy rubli. W końcu ogień i detonacje wciąż tam trwają.

O skali magazynu i ilości płonącej i detonującej amunicji może świadczyć fakt, że służby monitorujące zarejestrowały słabe trzęsienie ziemi w Toropets w obwodzie twerskim po ataku na skład amunicji.

Według Volcanodiscovery, trzęsienie ziemi o sile 2,8 zostało zarejestrowane w Toropets o godzinie 3.56. Następnie odnotowano jeszcze 7 słabych wstrząsów o sile od 2 do 2,8.

Przypominamy, że OBOZ.UA zebrał w jednym artykule wszystko, co wiemy o zniszczeniu magazynów w regionie Tweru ostatniej nocy. W szczególności napisaliśmy, że Rosjanie narzekają na całkowite zniszczenie wioski obok arsenału, a także, że miejscowi zostali odcięci od ewakuacji - i jak dotąd czekają na wysłanie po nich łodzi na brzegu lokalnego jeziora.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber . Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Pasztet z wątróbki: jak zrobić niedrogą przystawkę

Lepiej jest wybrać wątróbkę drobiową na pasztet, ponieważ nie ma nieprzyjemnego zapachu, a potrawy z niej będą delikatne

Jak wyglądają wagony drugiej klasy w różnych krajach świata. Zdjęcie.

Jakimi wagonami sypialnymi podróżują Amerykanie, Chińczycy i Hindusi?