Currency
"Sytuacja tylko się pogarsza": Minister Energii mówi, ile czasu zajmie przywrócenie ZNPP po de-okupacji
Po tym, jak Zaporoska Elektrownia Jądrowa w Enerhodarze powróci pod ukraińską kontrolę, trzeba będzie wykonać wiele pracy. Ponowne uruchomienie wszystkich sześciu bloków energetycznych zajmie lata.
Obecnie ZNPP jest w takim stanie, że ponowne uruchomienie nawet jednego bloku energetycznego będzie technicznie trudne. Zostało to ogłoszone w poniedziałek, 17 czerwca, podczas internetowego posiedzenia Komitetu Rady Najwyższej ds. Energetyki, Mieszkalnictwa i Gospodarki Komunalnej, powiedział minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko.
"Bardzo trudno jest oszacować, ile czasu zajmie uruchomienie elektrowni i eksploatacja sześciu bloków. Ale według dzisiejszych szacunków nie są to miesiące. Niestety, są to lata" - powiedział.
Według urzędnika, w trzecim roku rosyjskiej okupacji sytuacja w ZNPP tylko się pogarsza. Przede wszystkim dotyczy to degradacji sprzętu.
"Drugim problemem jest to, że z powodu podkopania tamy w Kachowce istnieje pytanie, w jaki sposób dostarczymy wodę do elektrowni, jeśli teoretycznie ją uruchomimy. Trzecim jest to, że paliwo osiągnęło koniec swojej żywotności" - dodał minister.
Jak donosi OBOZ.UA, ZNPP powinna znajdować się pod pełną suwerenną kontrolą Ukrainy - jest to kluczowa teza wspólnego komunikatu w sprawie podstaw pokoju zatwierdzonego na szczycie w Szwajcarii. Stwierdza się w nim również, że elektrownia musi działać bezpiecznie i pewnie.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!