Currency
"Pierwsza ucierpiała": Rosyjska mistrzyni biathlonu oskarża Zachód o atakowanie Rosjan
Była biathlonistka Olga Zajcewa nazwała rosyjskich sportowców pierwszymi obrońcami Federacji Rosyjskiej, którzy "cierpieli z powodu zachodnich i europejskich ataków". Dwukrotna mistrzyni olimpijska obłudnie udawała, że skandal dopingowy w Soczi 2024 został sfabrykowany w celu zniesławienia sportowców z kraju agresora, chociaż system stosowania zakazanych substancji został uznany przez dyktatora Władimira Putina.
Zajcewa powiedziała to w wywiadzie dla Metaratings.ru. Popleczniczka przywódcy Kremla, która działała jako jego pełnomocnik w tak zwanych wyborach prezydenckich w Rosji w zeszłym miesiącu, dodała, że uważa się za srebrną medalistkę Igrzysk Olimpijskich w 2014 roku i nie uznaje swojej dyskwalifikacji i pozbawienia medalu.
"Zawsze uważałem się za srebrnego medalistę w sztafecie na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Od tego momentu rozpoczęły się otwarte ataki na nasz kraj, które zaczęły się od sportowców. Sportowcy byli pierwszymi, którzy ucierpieli z powodu zachodnich i europejskich ataków. Ale nie można nas złamać, w takich sytuacjach stajemy się tylko silniejsi i teraz wiemy, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. To był dla mnie trudny okres, ale wiem, że są ważniejsze problemy niż ta wyolbrzymiona i fikcyjna historia" - powiedziała Zajcewa.
Wcześniej przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach oskarżył Rosję Putina o legitymizowanie dopingu rosyjskich sportowców po tym, jak pojawił się ze zdyskwalifikowaną łyżwiarką figurową Kamilą Walijewą na otwarciu Igrzysk Przyszłości.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!