Currency
Gabinet ministrów przyznał, co uniemożliwia Ukrainie zwiększenie produkcji pocisków
Ukraina poczyniła już postępy w produkcji pocisków moździerzowych i artyleryjskich. Obecnie ich produkcja sięga milionów sztuk rocznie. Jednak brak materiałów wybuchowych uniemożliwia jej kontynuowanie na tym poziomie i zwiększenie tempa.
powiedział agencji Reuters Herman Smetanin, minister ds. przemysłu strategicznego i były dyrektor generalny Ukroboronpromu. Zauważył, że potencjał ukraińskich producentów jest znacznie większy, ale są oni zmuszeni dostosować się do podaży.
"Jedynym problemem, z jakim mamy teraz do czynienia, jest proch strzelniczy i materiały wybuchowe. Ilość materiałów wybuchowych dostarczonych do Ukrainy oznacza ilość pocisków, które posiadamy" - cytuje agencja wypowiedź ministra.
Według niego, kraj produkuje obecnie własne pociski artyleryjskie, w tym kalibru 155 mm, które są używane w ciężkiej artylerii dostarczanej przez sojuszników NATO.
"Jednak to wciąż za mało" - powiedział Smetanin. Nawet przy obecnym tempie, ukraińska produkcja pocisków jest znacznie mniejsza niż rosyjska.
Pan Smetanin dodał, że jednym z jego głównych zadań na nowym stanowisku (dołączył do Gabinetu Ministrów z Ukroboronpromu we wrześniu tego roku) jest ustanowienie masowej produkcji ukraińskich pocisków rakietowych. Jednak Ukraina boryka się również z trudnościami w tym obszarze produkcji z powodu problemów z dostawami. Nie ujawnił, na czym dokładnie polegają problemy z dostawami dla tej produkcji.
Jak donosi OBOZ.UA, fakt, że ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy już produkuje własne pociski kalibru 155 mm, został wcześniej potwierdzony przez prezydenckiego doradcę ds. strategicznych Ołeksandra Kamyszyna. Zaznaczył jednak, że "jest to bardzo skomplikowany proces", który ma swoje własne trudności.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!