Currency
Naukowcy ostrzegają przed kryzysem ekologicznym na dużą skalę z powodu rosnącej liczby startów rakiet i płonących satelitów
Naukowcy ostrzegają, że starty rakiet i satelity, które spalają się w atmosferze, mogą spowodować kryzys ekologiczny na dużą skalę. W końcu ich liczba rośnie każdego dnia.
Eksperci twierdzą, że każdego roku w atmosferze wyparowuje kilkaset ton starych kosmicznych śmieci. Dlatego naukowcy starają się zrozumieć nowe zagrożenie, zanim będzie za późno, donosi Space.com.
Rozwój przemysłu kosmicznego
Według Statista, w ciągu ostatnich 15 lat liczba rakiet wystrzeliwanych rocznie wzrosła prawie trzykrotnie, a liczba satelitów krążących wokół naszej planety wzrosła dziesięciokrotnie. W ciągu ostatnich 10 lat ilość kosmicznych śmieci - starych satelitów i zużytych stopni rakietowych - spadających na Ziemię podwoiła się.
Przemysł kosmiczny nadal się rozwija, ponieważ do Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego złożono wnioski o kolejny milion satelitów. Nawet jeśli zezwoleń będzie mniej, skromne szacunki sugerują, że do końca tej dekady ilość śmieci kosmicznych spalanych w atmosferze osiągnie ponad 3300 ton rocznie.
Szkodliwe skutki
Naukowcy podkreślają, że większość rakiet kosmicznych działa na paliwach kopalnych i emituje sadzę, która pochłania ciepło i może podnosić temperaturę w górnych warstwach ziemskiej atmosfery.
Ponadto wytwarzają tlenki glinu, które również mogą zmienić bilans cieplny planety. Badania sugerują, że oba rodzaje emisji mogą niszczyć ozon, gaz, który zapobiega przedostawaniu się niebezpiecznego promieniowania ultrafioletowego (UV) do powierzchni Ziemi.
Badanie opublikowane w czasopiśmie Geophysical Research Letters w czerwcu wykazało, że stężenie tlenków glinu w mezosferze i stratosferze - dwóch warstwach atmosfery powyżej najniższej warstwy, troposfery - może wzrosnąć o 650% w nadchodzących dziesięcioleciach z powodu zwiększonego ponownego wejścia śmieci kosmicznych.
Naukowcy doszli do wniosku, że wzrost ten może spowodować "potencjalnie znaczące" zubożenie warstwy ozonowej.
Badanie NOAA wykazało, że wzrost stężenia tlenków glinu w stratosferze może spowodować "znaczące anomalie temperatury" w stratosferze.
Naukowcy uważają, że pył satelitarny może również osłabiać pole magnetyczne, umożliwiając bardziej szkodliwemu promieniowaniu kosmicznemu dotarcie do powierzchni planety.
Rozwiązanie
Eksperci twierdzą, że badania nad wpływem rakiet i zanieczyszczeń satelitarnych na atmosferę są na wczesnym etapie.
"Jeśli nie podejmiemy żadnych działań teraz lub w ciągu najbliższych pięciu lat, może być za późno" - powiedział Minkwan Kim, profesor nadzwyczajny astronautyki na Uniwersytecie Southampton w Wielkiej Brytanii, który prowadzi międzynarodowy projekt mający na celu ocenę zagrożeń dla środowiska stwarzanych przez ponowne wejścia satelitów i zaproponowanie rozwiązań.
"Wcześniejsze rozpoczęcie działań prawdopodobnie oznaczałoby większą szansę na uniknięcie poważnych problemów. Podobnie jak w przypadku emisji CO2, gdyby stało się to wcześniej, mielibyśmy lepszą reakcję na globalne ocieplenie" - podkreślił Kim.
Według niego zanieczyszczenie powietrza przez rakiety i satelity nie podlega obecnie żadnym regulacjom.
W Stanach Zjednoczonych organizacja non-profit Public Interest Research Group (PIRG) wezwała niedawno Federalną Komisję Łączności, która wydaje licencje operatorom satelitarnym, do zawieszenia wszystkich startów mega konstelacji satelitów do czasu oceny ich wpływu na środowisko.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!