English
русский
Українська

Currency

Rosja może zostać bez pieniędzy na wojnę: kto i dlaczego ma dość Putina

Działania Rosji mogą pozbawić ją pieniędzy na ropę naftową. Źródło: Rosmedia

W Arabii Saudyjskiej rośnie niezadowolenie z naruszania kwot wydobycia ropy naftowej przez inne kraje (w tym Rosję). Na tym tle Rijad planuje drastycznie zwiększyć produkcję "czarnego złota", co może pozbawić Kreml środków na sfinansowanie wojny na Ukrainie.

Pisze o tym Politico. Eksperci twierdzą, że Saudyjczycy zamierzają zwiększyć swój udział w rynku ropy naftowej, aby zwiększyć zyski pomimo ogólnego spadku cen tego surowca.

Może to spowodować załamanie cen ropy naftowej, której eksport pozostawał największym źródłem dochodów państwa rosyjskiego w ciągu ostatniej dekady i stanowił prawie połowę budżetu kraju agresora, twierdzą eksperci. Arabia Saudyjska doskonale zdaje sobie sprawę, że rosyjskie firmy nie spełniają wymogów dotyczących ograniczenia produkcji. Przy obecnym kursie wymiany spadek cen ropy o 20 USD za baryłkę zmniejszy dochody rosyjskiego budżetu o 1,8 bln rubli, co stanowi równowartość 20 mld USD, czyli 1% PKB kraju agresora.

"Rząd będzie musiał wybrać: albo ograniczyć wydatki, co jest mało prawdopodobne w czasie wojny, albo zaakceptować presję inflacyjną i dławiąco wysokie stopy procentowe" - twierdzą analitycy.

Eksperci rynku ropy naftowej nie wątpią w ogromny potencjał produkcyjny i eksportowy Arabii Saudyjskiej. Daje to Rijadowi realną szansę na zmianę taktyki w celu zwiększenia dominacji na rynku poprzez wolumeny.

"Globalna gospodarka jest dość powolna, a popyt na ropę nie jest tak wysoki, jak chcieliby tego Saudyjczycy. Niektórzy producenci, w tym Rosja, stale przekraczają swoje kwoty, co oznacza, że ceny są dalekie od 100 USD za baryłkę, a Saudyjczycy tracą cierpliwość. Byłby to jeden ze sposobów, w jaki Saudyjczycy mogliby wysłać ostrzeżenie na rynek, że będą działać" - wyjaśnił Ajay Parmar, dyrektor ds. analizy rynku ropy naftowej w ICIS, firmie zajmującej się analizą towarów.

OBOZ.UA poinformował również, że zdolność Rosji do finansowania wojny przeciwko Ukrainie zależy od ceny ropy naftowej. Wcześniej były premier Rosji Michaił Kasjanow twierdził, że spadek cen ropy byłby dla Rosji znacznie silniejszym ciosem niż sankcje. W szczególności, jeśli cena "czarnego złota" spadnie do 40 dolarów za baryłkę w ciągu roku, dyktatorski reżim Władimira Putina nie będzie miał wystarczająco dużo pieniędzy na prowadzenie wojny z Ukrainą.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Jak pysznie marynować cytryny: wariant pikantnej i bardzo prostej przystawki

Dzięki swojej soczystości cytryny dobrze komponują się z pikantnymi przyprawami