English
русский
Українська

Currency

Świątynie ROC, lalki gniazdujące i Kreml. Ukrainka na Cyprze wynajęła dom ze śladami "rosyjskiego świata": reakcja właściciela zaskoczyła ją

Ukrainka na Cyprze wynajęła mieszkanie z "prorosyjskim wnętrzem"

Ukraińska turystka wynajęła mieszkanie w pobliżu kurortu Larnaka na Cyprze, a po wejściu do środka zobaczyła wiele śladów rosyjskiego świata. W szczególności na lodówce znajdowały się magnesy z wizerunkami Kremla, rosyjskich kościołów i lalek do gniazdowania.

Ukrainka porozmawiała z właścicielami mieszkania, aby dowiedzieć się, czy sami "udekorowali" swój dom takimi elementami. Kobieta podzieliła się ich odpowiedziami, a także własnymi wrażeniami, w ekskluzywnym komentarzu dla OBOZ.UA.

Jak się okazało, magnesy zostały pozostawione w mieszkaniu przez byłych gości z kraju terrorystów. Właścicielami mieszkania była para imigrantów - uchodźca z okupowanej przez Turcję części Cypru i jego żona z Litwy.

To, co uderzyło ukraińskiego turystę jako najbardziej nieprzyjemne, to fakt, że banknot o nominale pięciu hrywien z wizerunkiem Bohdana Chmielnickiego był przyczepiony do magnesu ze zdjęciem Placu Czerwonego. Kiedy właściciele zorientowali się, że mają do czynienia z Ukraińcem, pospiesznie odłożyli banknot. Nie dotknęli jednak magnesów z Kremlem i lalkami. Wtedy nasz rodak postanowił zapytać wprost, co właściciele mieszkania myślą o Rosjanach.

"Wciąż jest wielu rosyjskich turystów, ale wierzę, że wszyscy Rosjanie, którzy przyjeżdżają na Cypr, są przeciwni wojnie" - cytuje Ukrainkę właścicielka domu.

Litewski emigrant, według turystki, podkreślił również, że Cypr przyjął wielu ukraińskich uchodźców po 24 lutego, "zapewniając im dobre warunki życia". Ukraińcy uznali jednak za wątpliwe, że właściciele pytają wszystkich swoich gości z Rosji o ich stanowisko w sprawie wojny.

"Wątpliwe jest, aby właściciele pytali rosyjskich klientów o ich stanowisko w sprawie wojny przed przyjęciem ich jako klientów, a wszystko, co się liczy, to ruble, które tam zostawiają, dając małą jałmużnę potrzebującym Ukraińcom, aby uspokoić swoje sumienie, ponieważ wiedzą, po której stronie jest prawda" - skomentował Ukrainiec.

Kobieta podzieliła się również informacją, że następnego dnia wynajęła mieszkanie w tym samym serwisie rezerwacyjnym po drugiej stronie Cypru, w mieście Pafos. Tam również postanowiła zapytać właścicieli, czy przyjmują turystów z Rosji, a jeśli tak, to na jakich warunkach. Tym razem właścicielami okazali się Polacy. Oni, w przeciwieństwie do swoich poprzednich kolegów, zapewnili ją, że byli rosyjscy turyści, ale nie było ich wielu - "głównie Rosjanie, którzy są mieszkańcami Cypru".

"Właściciele odmówili komentarza na temat tego, czy słuszne jest wynajmowanie mieszkań obywatelom kraju agresora. Po raz kolejny możemy dojść do wniosku, że Europejczycy nadal wierzą, że tylko Putin jest zły, a Rosjanie są dobrzy i że oni również są ofiarami w tej sytuacji i potrzebują wsparcia" - podzieliła się z nami swoimi spostrzeżeniami Ukrainka.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Ukrainka znalazła się w nieprzyjemnej sytuacji podczas swojej wizyty roboczej w Oslo w Norwegii. Kobieta wynajęła mieszkanie w centrum stolicy, korzystając z usług znanej platformy wyszukiwania mieszkań, ale po wejściu do środka była zszokowana "prorosyjskim wnętrzem" mieszkania. W szczególności przywitało ją popiersie Lenina i zaproponowano jej spanie na łóżku z wizerunkiem lalek.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości