English
русский
Українська

Currency

"Zemsta za Kuzię": Ukraińskie Siły Zbrojne eliminują okupanta, który torturował kota na śmierć

Rosyjski maniak wyeliminowany na Ukrainie

Artem Ławrentiew, okrutny zabójca z regionu Archangielska w Federacji Rosyjskiej, który stał się "sławny" z powodu brutalnego znęcania się nad kotem swojej matki przez kilka tygodni, filmowania tortur i publikowania ich w Internecie, został zabity na Ukrainie. Historia ta stała się wirusowa: Ławrentiew został ostatecznie wysłany do kolonii karnej, a zwierzęciu, które torturował na śmierć, postawiono pomnik.

Bestialstwo postanowiło wydostać się z niezbyt odległych miejsc, prosząc o walkę na Ukrainie, a ukraińskie siły zbrojne położyły kres jego nędznej egzystencji. O likwidacji okupacyjnego kanibala poinformował bloger Necro Mancer.

"Siewierodwiński okrutnik Artem Ławrentiew, urodzony w 1985 roku, postanowił opuścić kolonię, aby bić nią "ukropy", ale AFU zemściło się za kota Kuzię" - powiedział.

Dziennikarz Denys Kazanski wyjaśnił, że okrutny zabójca zwierząt torturował zwierzę wraz ze swoją partnerką przez kilka tygodni. Sfilmował znęcanie się i opublikował je w Internecie. Ostatecznie kot został zamęczony na śmierć. Ławrentiew został uwięziony i pozbawiony praw rodzicielskich ze względu na oddźwięk, jaki wywołała jego zbrodnia.

"Kurwa, co to za banda ludzi. Nie armia, ale banda szumowin z całej rasy ludzkiej" - napisał dziennikarz.

W Siewierodwińsku postawiono pomnik Kuzi, kotu, który był torturowany przez kanibala.

Nic dziwnego, że w jego małej ojczyźnie obrońcy praw zwierząt powitali wiadomość o likwidacji Ławrentiewa bez większego smutku.

"Otrzymaliśmy w 100% wiarygodne informacje za pośrednictwem wojskowego biura rekrutacyjnego. Artem Ławrentiewa, kanibal, nie żyje. Razem ze swoją partnerką zabił kota swojej matki. 3,5 roku więzienia, pozbawienie praw rodzicielskich. Z kolonii prosił o warunkowe zwolnienie. Zaginął latem i odnalazł się dopiero teraz. W styczniu-lutym to, co z niego zostało, niepochowane od kilku miesięcy, zostanie przywiezione do jego matki w Siewierodwińsku, w zamkniętej trumnie" - napisała lokalna grupa obrońców praw zwierząt.

Jednocześnie inni Rosjanie są przekonani, że osoba, która torturowała bezbronne zwierzę, a następnie pojechała zabijać ludzi w obcym kraju, nie zasługuje na śmierć, ponieważ "odpokutował wszystkie swoje grzechy, prawdziwe i wyimaginowane, krwią".

Wcześniej informowano, że snajperzy Sił Zbrojnych Ukrainy w ciągu godziny zabili 12 okupantów w sektorze Awdijiwka. Trzech kolejnych najeźdźców zostało rannych.

Pary snajperów działały w odległości od 920 do 1170 metrów.

Poinformowano również, że dzień wcześniej Siły Obronne Ukrainy wyeliminowały 1280 okupantów i 32 transportery opancerzone w ciągu jednego dnia.

A ukraińscy pogranicznicy pokazali, jak "gratulowali" okupantom pierwszego dnia zimy. Wysłali wrogom "prezenty" z armaty.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Rosja może uderzyć na Ukrainę "Orresznikiem" w najbliższych dniach - amerykańskie media

Dziennikarze twierdzą, że okupanci dysponują niewielką liczbą takich rakiet

Nie boją się mrozu: jakie kwiaty można zostawić na balkonie zimą?

To, jak dobrze roślina przezimuje, zależy od tego, czy balkon jest przeszklony, izolowany i jak dobrze jest chroniony przed wiatrem.