Currency
Putin pospiesznie zwołuje Radę Bezpieczeństwa, gdy Rosjanie wpadają w panikę z powodu postępów Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim. Wszystkie szczegóły
Rosjanie nadal panikują z powodu utraty kontroli nad co najmniej czterema przygranicznymi osadami w obwodzie kurskim. Ostrzał ma już miejsce w pobliżu miasta Sudża, rosyjskie wojsko stara się utrzymać bojowników SZU z dala od osady, a ludność miasta została prawie całkowicie ewakuowana.
Informują o tym kanały wojskowe Federacji Rosyjskiej. Rankiem 7 sierpnia okupanci przyznali, że nie udało się wyprzeć "nieznanych" rebeliantów z regionu kurskiego.
W związku z sytuacją na granicy, rosyjski dyktator Władimir Putin odbędzie posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Rosji o godzinie 13:00 czasu moskiewskiego.
Według Z-blogerów, kontrola nad wieloma miejscowościami w Federacji Rosyjskiej została utracona. Rankiem 7 sierpnia w mieście Sudzha w wyniku walk uszkodzone zostały budynki administracyjne, szpital, linie energetyczne i budynki mieszkalne.
Kilka UAV podobno zaatakowało region Woroneża, a wiele z nich stale lata nad regionem Kurska. Federacja Rosyjska oświadczyła, że jej siły obrony powietrznej zestrzeliły w nocy 3 UAV i 4 pociski rakietowe.
Ukraińskie wojsko jest obecnie obecne w 11 osadach w obwodzie kurskim na głębokości do 15 km.
Od godziny 11 w obwodzie kurskim czterokrotnie ogłaszano alarm przeciwlotniczy. Miejscowa ludność proszona jest o pozostanie w schronach.
Rosjanie wyrażają swoją frustrację w Internecie
Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa zrzuciła winę za atak na Kursk na ukraińskie siły zbrojne i powiedziała, że był to "atak terrorystyczny na ludność cywilną".
Rosyjscy blogerzy zareagowali na słowa Zacharowej, twierdząc, że ofensywa w regionie Kurska nie była "atakiem terrorystycznym", ale inwazją na terytorium Rosji.
"Droga Pani Zakharova. Pozwolę sobie nie zgodzić się z Panią - atak ukraińskich sił zbrojnych na region Kurska nie może być kolejnym atakiem terrorystycznym, ponieważ ukraińskie siły zbrojne są regularną formacją wojskową obcego państwa. Jest to inwazja na terytorium Federacji Rosyjskiej" - czytamy w wiadomości.
W tym samym czasie były ukraiński polityk i zdrajca Oleg Cariow napisał na swoim Telegramie, że po wydarzeniach w regionie Kurska Rosja powinna wypowiedzieć wojnę Ukrainie.
"Inwazja powinna być traktowana bardzo poważnie. Powtarzam. Inwazja na terytorium Federacji Rosyjskiej oznacza automatyczne wypowiedzenie wojny. Czy nie nadszedł czas, aby wypowiedzieć wojnę?" - pisze separatysta.
W tym samym czasie strony w mediach społecznościowych pełniącego obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksieja Smirnowa i lokalne kanały zostały zalane użytkownikami narzekającymi na brak schronów w regionie. Komentarze oburzonych Rosjan zaczęły pojawiać się po wczorajszym masowym ostrzale miasta Sudża.
"Kiedy zainstalujecie schrony? Jak długo będziecie kpić z ludzi?", "Gdzie są schrony? Całą noc były ataki, a rano alarm przeciwlotniczy!", "Czas postawić betonowe schrony w naszym mieście! Ludzie stoją na przystankach autobusowych, całe tłumy" - oburzają się Rosjanie.
Zwykli Rosjanie nie rozumieją, co się dzieje i narzekają na brak jakichkolwiek wyjaśnień i wsparcia ze strony władz.
"Zastanawiam się, jakie prawa i dokumenty obowiązują dziś w dzielnicy Sudzhansky? Co się tu w ogóle dzieje? Czy to stan wyjątkowy? CTO (operacja antyterrorystyczna)? Czy co? Dlaczego ci, którzy powinni pracować z ludnością, milczą? Dlaczego wciąż siedzicie w swoich ciepłych fotelach?
Wojsko zajmie się diabłami, które próbują zniszczyć nasz dom. A wy, urzędnicy, kiedy zaczniecie działać?" - ludzie wyrażają swoje oburzenie w lokalnych kanałach.
Rosja próbuje przewidzieć dalszy rozwój wydarzeń w obwodzie kurskim
Rosyjski dowódca wojskowy powiedział, że rosyjskie wojska próbują obecnie przewidzieć kierunek głównego ataku ukraińskiej armii i obliczyć działania przeciwnika. Do tej pory używano takich zwrotów jak "niepewność sytuacji taktycznej".
"Warto zwrócić uwagę na sytuację na kierunku Głuchów - Rylsk. Jeśli wróg rozpocznie aktywne działania na tym kierunku, czego nie można wykluczyć, ostateczny cel całej operacji Sił Zbrojnych Ukrainy stanie się oczywisty - miasto Kurczatow i elektrownia jądrowa. Jest to rodzaj odwetu za ZNPP i elektrownię jądrową w Czarnobylu. Logika polega na zajęciu Kurczatowa i targowaniu się z Rosją o Enerhodar i wszystko inne" - pisze.
Według rosyjskiego dowódcy wojskowego, jeśli ukraińskie wojska zaczną poruszać się w tym kierunku, stanie się jasne, że rebelianci planują ruszyć na Kurczatow z próbą zdobycia Rylska i Sudża.
Zauważył również, że straż graniczna i obrona terrorystyczna utrzymują granicę w sektorze Kurska.
"Przez cały dzień podsumowania operacji bojowych nie widziałem żadnej wzmianki o 'oddziałach Tik Tok'. Tydzień temu żołnierze Achmatu tańczyli w Sudzie, strzelając w powietrze. Nie wiem, gdzie teraz są ci ludzie" - napisał dowódca wojskowy.
Zauważył, że ukraińskie wojska koncentrują się obecnie na próbie przejęcia kontroli nad centrum dzielnicy Sudzha.
"Istnieje kilka opcji, aby powstrzymać ten przełom. Chciałbym podkreślić logistykę wroga, który ma możliwość szybkiego przerzucenia sił i środków na duże odległości w ciągu kilku dni. Jest to poważna dźwignia, której nie należy lekceważyć" - zauważył dowódca wojskowy.
Rosyjski polityk Siergiej Markow powiedział również, że ukraińskie siły zbrojne zajęły już 5 osiedli i przygotowują się do dalszych działań. Rebelianci rzekomo stworzyli potężną grupę 5 brygad, aby dalej rozwijać ofensywę. Według niego, ukraińskie wojska będą próbowały zaatakować miasto Sudża. Armia rosyjska przesuwa posiłki do regionu Kurska.
"Jak dotąd wiadomo tylko, że toczą się ciężkie bitwy i będą one jeszcze cięższe" - pisze polityk.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!