English
русский
Українська

Currency

Jedno z najbardziej odizolowanych plemion na świecie opuściło amazoński las deszczowy: co się stało. Unikalne zdjęcia

Jedno z najbardziej odizolowanych plemion na świecie wyłoniło się z amazońskiego lasu deszczowego. Źródło: Survival International

Członkowie jednego z najbardziej odizolowanych plemion na świecie, Maszko Piro, którzy żyją w odległych częściach peruwiańskiej Amazonii, po raz pierwszy opuścili swoje siedlisko i dotarli do brzegu rzeki w regionie Madre de Dios. To niezwykłe zachowanie rdzennej ludności tropikalnej było spowodowane rosnącą liczbą drwali na ich ziemiach.

Najmniej kontaktowy lud, liczący 750 osób, żyje pomiędzy dwoma rezerwatami przyrody w południowo-wschodnim Peru, donosi Metro UK. Członkowie plemienia muszą częściej opuszczać swoje zwykłe kryjówki, aby znaleźć pożywienie i uniknąć robotników.

Caroline Pierce, dyrektor organizacji praw człowieka Survival International, powiedziała, że unikalne zdjęcia Maszko Piro jasno pokazują, że członkowie tej grupy etnicznej muszą uciekać ze swoich domów, ponieważ przygotowują się do rozpoczęcia wycinki drzew.

"Jest to niepodważalny dowód na to, że duża liczba Mashko Piro żyje na obszarze, którego rząd nie tylko nie chronił, ale sprzedał firmom zajmującym się wyrębem lasów. Drwale mogą wprowadzić nowe choroby, które zniszczą Mashko Piro. Ponadto istnieje ryzyko przemocy po obu stronach, dlatego bardzo ważne jest, aby prawa terytorialne plemienia były uznawane i chronione przez prawo" - potwierdził Alfredo Vargas Pio, przedstawiciel Federacji Rdzennej Ludności Rzeki Madre de Dios i Jej Dopływów (Fenamad).

Według działaczy społeczeństwa obywatelskiego, ponad 50 osób z ludu odizolowanego przybyło do wioski Monte Salvado. Kolejnych 17 przedstawicieli widziano w pobliżu wioski Puerto Nuevo. Osobna grupa rdzennych mieszkańców Amazonii przekroczyła granicę z Brazylią.

"Uciekają przed drwalami po peruwiańskiej stronie. Zwykle o tej porze roku pojawiają się na plażach tylko po to, by zabrać jaja tracaia (żółwia amazońskiego). Wtedy znajdujemy ich ślady na piasku" - powiedziała Rosa Padilla, członkini Misyjnej Rady Ludności Tubylczej.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Mogło tam być ponad 30 tysięcy ton amunicji: nowe szczegóły "bawełny" w magazynie amunicji w obwodzie twerskim. Wideo

Uderzeniowy arsenał był promowany przez rosyjskie Ministerstwo Obrony jako "najbezpieczniejszy" i "odporny na ogień i eksplozje"