English
русский
Українська

Currency

Powrót NASA na Księżyc poszedł nie tak: statek kosmiczny jest w "krytycznym" stanie i zmierza ku śmierci

Peregrine One miał być pierwszym krokiem do powrotu ludzi na Księżyc. Źródło: Astrobotic/collage by OBOZ.UA

Pierwszy od 50 lat start amerykańskiego łazika księżycowego zmienił się z naukowej sensacji w rozczarowanie. Peregrine One, który został zbudowany przez prywatną firmę kosmiczną Astrobotic dla NASA, nie zdołał zorientować się na Słońce, a następnie znalazł się w stanie krytycznym i najprawdopodobniej nigdy nie dotrze do ziemskiego satelity.

Peregrine One został wystrzelony 8 stycznia z Przylądka Canaveral przez rakietę United Launch Alliance Vulcan - był to jej pierwszy lot. Początkowy etap lotu zakończył się sukcesem, ale potem wszystko poszło nie tak.

"Wystąpiła anomalia, która uniemożliwiła Astrobotic osiągnięcie stabilnej orientacji względem Słońca" - poinformowała firma Astrobotic.

Mówiąc prościej, urządzenie nie było w stanie wykorzystać promieni słonecznych do pełnego naładowania baterii. To już było zwiastunem poważnych problemów.

Później firma stwierdziła, że sytuacja "zagraża zdolności statku kosmicznego do miękkiego lądowania na Księżycu". Innymi słowy, twórcy przyznali, że ich pojazd może po prostu rozbić się na powierzchni Księżyca.

Ale Astrobotic oczywiście nie zamierzał się poddawać. W trybie pilnym opracowano manewr mający na celu zmianę orientacji paneli słonecznych Peregrine One w kierunku Słońca. Nie był to jednak dobry dzień dla firmy, a szybko opracowany plan miał pewne nieprzewidziane konsekwencje, które doprowadziły do utraty komunikacji ze statkiem kosmicznym.

Następnie firma wydała nowe oświadczenie, w którym przyznała, że pierwszy lądownik wystrzelony pod auspicjami NASA od 1972 roku doznał "krytycznych" uszkodzeń i prawie na pewno ulegnie awarii.

Firma stwierdziła, że stara się "ustabilizować tę stratę", ale biorąc pod uwagę sytuację, priorytetem jest zebranie jak największej ilości danych naukowych na temat działania pojazdu.

Analitycy sugerują, że Astrobotic faktycznie przyznał, że Peregrine One, który zawiera fizyczny bitcoin, kawałek Mount Everestu i niektóre szczątki twórcy Star Trek Gene'a Roddenberry'ego, zostanie utracony w kosmosie i nigdy nie dotrze na Księżyc.

W jednej z najnowszych aktualizacji dotyczących sytuacji Astrobotic poinformował, że nadal udało im się naładować baterię urządzenia i próbują zbliżyć je jak najbliżej Księżyca. Ale oczywiście jest to tylko formalność, która nie doprowadzi do miękkiego lądowania.

Lądownik Peregrine, sponsorowany przez NASA, miał być pierwszym z pięciu komercyjnych lotów kosmicznych, które agencja wykona w celu dostarczenia ładunków na powierzchnię Księżyca.

Jeśli się powiedzie, będzie to również pierwszy komercyjny statek kosmiczny, który kiedykolwiek wyląduje na powierzchni Księżyca i pierwszy amerykański statek kosmiczny, który wyląduje na Księżycu od 50 lat.

Astrobotic pracował nad misją z NASA przez prawie 10 lat, więc amerykańska agencja będzie oczywiście bardzo rozczarowana tymi wynikami.

Komentując sytuację, NASA powiedziała, że "każda misja jest okazją do nauki".

Wcześniej OBOZ.UA opowiadał o tym, dlaczego wszyscy tak bardzo chcą wylądować na południowym biegunie Księżyca.

Subskrybuj kanały OBOZ.UA w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Gdzie spędzić fantastyczne wiosenne wakacje: najlepsze miejsca w Europie

Wybierz lokalizację na każdy miesiąc wiosny