Currency
NASA "straciła" swój marsjański helikopter na dwa dni i już przygotowywała się na najgorsze, ale zdarzył się cud
Dla amerykańskiej agencji kosmicznej NASA rok 2024 niemal nie udał się już od pierwszego miesiąca. Najpierw problemy uniemożliwiły lądownik Peregrine One (zbudowany przez prywatną firmę z funduszy NASA) na Księżycu, a teraz marsjański helikopter Ingenuity prawie pożegnał się ze swoimi twórcami... ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Agencja ogłosiła przywrócenie sygnału na swojej stronie w mediach społecznościowych X (dawniej Twitter). To nie pierwszy raz, kiedy agencja traci kontakt z helikopterem, który już dawno zakończył swoją misję.
Przez długie dwa dni badacze Marsa z NASA na Ziemi wierzyli, że najprawdopodobniej stracili helikopter Ingenuity Mars na zawsze.
Komunikacja została utracona w sobotę podczas rutynowego 72. lotu. Tego dnia Ingenuity zgłosił wzniesienie się na wysokość 12 metrów i rozpoczynał opadanie, gdy nagle komunikacja została całkowicie utracona.
Wiadomo, że helikopter utrzymuje kontakt z Ziemią za pośrednictwem łazika Perseverance. Wcześniej zdarzały się sytuacje, w których między robotami pojawiała się przeszkoda (wzgórze lub coś podobnego) i połączenie między nimi było tracone. Pierwszą myślą badaczy było więc to, że stało się coś podobnego. Jednak analiza sytuacji wykazała, że helikopter wystartował i wylądował w tym samym miejscu, więc przeszkoda nie mogła pojawić się znikąd.
Przez dwa dni los pojazdu pozostawał nieznany, ale ostatecznie udało się przywrócić łączność. NASA poinformowała o "dobrych wiadomościach", zauważając, że dzięki instrukcjom wysłanym do łazika przywrócono komunikację z helikopterem.
NASA nie sprecyzowała, co dokładnie się stało i dlaczego połączenie zostało utracone. Prawdopodobnie dlatego, że sytuacja jest nadal niejasna. Agencja stwierdziła w oświadczeniu, że "zespół bada nowe dane, aby lepiej zrozumieć nieoczekiwaną utratę komunikacji".
Chociaż ziemscy badacze z pewnością nie chcą żegnać się z Ingenuity nawet po jego 72. locie, warto zauważyć, że dokonał on już znacznie więcej niż oczekiwano. Śmigłowiec ten jest w rzeczywistości prototypem modelu, który NASA planuje wyprodukować w przyszłości. Tak więc, kiedy został wysłany na czerwoną planetę w lutym 2021 r., oczekiwano, że wykona tylko pięć lotów testowych, aby zademonstrować rewolucyjną technologię w działaniu.
Zamiast tego helikopter wykonał już 72 loty w atmosferze Marsa, które trwały 128 minut. W tym czasie pokonał aż 17,7 km nad planetą.
Warto dodać, że Ingenuity wielokrotnie denerwował naukowców. W szczególności w czerwcu nie udało im się nawiązać z nim komunikacji przez 63 dni.
Wcześniej OBOZ.UA informował o samolocie zasilanym energią słoneczną, który NASA zamierza wysłać na Marsa.
Subskrybuj kanały OBOZ.UA w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.