English
русский
Українська

Currency

Musk zapowiedział lądowanie ludzi na Marsie w 2028 roku: prawdopodobnie nie jest to tak absurdalne, jak się wydaje

Inna VasilyukWiadomości
Elon Musk marzy o kolonizacji Marsa. Źródło: Getty

Szef amerykańskiej firmy SpaceX, miliarder i wynalazca Elon Musk od wielu lat marzy o kolonizacji Marsa. Ambitny przedsiębiorca zapowiedział lądowanie ludzi na Czerwonej Planecie w 2028 roku.

Musk zasugerował również, że za 20 lat ludzie zamieszkają na Marsie w samowystarczalnym mieście. Według ekspertów nie jest to tak absurdalne, jak wydaje się na pierwszy rzut oka, pisze TheGuardian.

Po poście Elona Muska na jego platformie X, że ludzie mogą wylądować na Marsie w ciągu najbliższych czterech lat, w sieci pojawiło się wiele krytycznych postów, a nawet kpin. W końcu takie stwierdzenia wydawały się dziwaczną przechwałką nawet jak na standardy założyciela SpaceX i najbogatszego człowieka na świecie.

Amerykańska rządowa agencja kosmiczna NASA, która współpracuje ze SpaceX w zakresie wiedzy i technologii umożliwiającej dostarczenie astronautów na Czerwoną Planetę, uważa, że pierwsze lądowanie załogowe do 2040 roku jest "śmiałym celem".

To nie pierwszy raz, kiedy Elon Musk składa takie oświadczenia. W 2016 roku powiedział, że wierzy, iż pierwsze załogowe starty na Marsa mogą odbyć się w ciągu sześciu lat, choć ciężka rakieta, która miałaby je wynieść, wciąż znajduje się w fazie koncepcyjnej.

Podczas gdy wielu krytyków postrzega najnowsze oświadczenie Muska jako kolejny przykład jego braggadocio, zwłaszcza po historiach, że chciał pomóc zaludnić pozaziemską cywilizację własną spermą i pozwolić jej jeździć po powierzchni Marsa na cyber-torach Tesli, niektórzy analitycy widzą w tym sens.

Jeśli zasiedlenie Marsa milionem ludzi w ciągu dwóch dekad jest nierealistycznym celem, to perspektywa regularnych lotów wahadłowców z Ziemi na pokładzie rakiet nowej generacji Starship firmy SpaceX przewożących ładunki i pierwszych ludzkich odkrywców jest osiągalna, twierdzą naukowcy.

Eksperci twierdzą, że ambitne wypowiedzi Muska przyspieszyły dyskusję na temat bezpośrednich ambicji SpaceX i długoterminowych perspektyw samej ludzkości.

"Jeśli miałbym zdiagnozować, dlaczego wyznaczają teraz tak bardzo agresywny harmonogram dla Marsa, to częściowo po to, aby pokazać, że SpaceX nie zwalnia tempa, nie spoczywa na laurach" - powiedział Matthew Weinzierl, profesor administracji biznesowej w Harvard Business School, który specjalizuje się w ekonomii kosmosu.

Ekspert podkreśla, że misja na Marsa zawsze była kluczowa dla SpaceX. Weinzierl zauważył, że przychody z innych komercyjnych operacji kosmicznych Muska, w tym satelitarnego systemu internetowego Starlink i jego zmilitaryzowanej spółki zależnej Starshield, są kluczem do finansowania jego celów.

Matthew Weinzierl dodał jednak, że Musk ma przed sobą praktyczne i techniczne wyzwania w drodze na Marsa. Biorąc pod uwagę, że Starship wykonał tylko cztery loty testowe, z których pierwsze dwa zakończyły się niepowodzeniem. Planowany na ten tydzień piąty lot testowy został zawieszony co najmniej do listopada ze względu na obawy środowiskowe.

Ponadto, według naukowców, nie opracowano jeszcze statku kosmicznego do tankowania, który będzie potrzebny do zatankowania statku kosmicznego na orbicie, aby mógł on przewozić 100-tonowy ładunek lub załogę składającą się ze 100 osób jednocześnie podczas sześciomiesięcznej podróży na Marsa.

"2028 to możliwy czas na start. Ale teraz mówimy o podróży na Marsa w jedną stronę. Nie można jednak wysłać ludzi w podróż, dopóki nie będą mieli szklarni i miejsca do życia. To jeden z powodów, dla których nie zgadzam się z wypowiedzią Muska" - powiedział Robert Zubrin, prezes The Mars Society i autor książki A New World on Mars: What We Can Create on the Planet".

Wyraził również wątpliwość, czy SpaceX faktycznie opracowuje niezbędne systemy naziemne do operacji ludzkich na Marsie.

Zubrin podziela jednak przekonanie Weinzierla, że SpaceX ostatecznie zrealizuje większość wizji Muska dla Marsa, ale nie w sugerowanych przez niego ramach czasowych.

"Statek gwiezdny będzie działał, ponieważ zaszedł wystarczająco daleko, by powiedzieć to z przekonaniem. Jeśli chodzi o przyszłość, Musk często wyolbrzymia zarówno to, co zamierza zrobić, jak i kiedy to zrobi" - dodał Robert Zubrin.

Jednocześnie Weinzierl twierdzi, że SpaceX rozwinęło się tak bardzo jako firma, że gdyby Musk nie był już odpowiedzialny za operacje, nic by to nie zmieniło.

"Mają po prostu niesamowitą zdolność przyciągania talentów, a to świadczy o kulturze, którą bardzo wyraźnie zbudowali i utrzymują, co, przynajmniej początkowo, wiele zawdzięcza Elonowi Muskowi. Jest on niewątpliwie wyjątkową siłą w firmie i społeczeństwie" - powiedział.

Weinzierl dodał również, że firma nie zależy od jednej osoby. "Do tej pory czuję, że ta kultura została zakorzeniona w tak wielu ludziach w firmie, że nie jest tak zależna od niego, jak moglibyśmy się obawiać. Nie chcielibyśmy, aby zależało to od jednej osoby i nie sądzę, aby tak było" - podsumował ekspert.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Niezbędne w każdym domu: jakie kwiaty domowe mogą chronić przed wirusami

Niektóre z nich mogą neutralizować niebezpieczne toksyny i wirusy