"To nie było tak": legendarny brytyjski bokser wymienia główny powód porażki Fury'ego w walce z Usykiem

Legendarny brytyjski bokser Lennox Lewis skrytykował ekipę Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) za jej poczynania podczas walki z Ołeksandrem Usykiem (22-0, 14 KO). Były absolutny mistrz świata wagi ciężkiej wyraził przekonanie, że "Król Cyganów" musi wyczyścić swój narożnik.

Lewis powiedział o tym w wywiadzie dla Boxing Social. Zdaniem Brytyjczyka, Fury był błędnie informowany o przebiegu walki, gdyż jego team zapewniał boksera, że prowadzi w punktacji. Dodatkowo, po nokaucie w dziewiątej rundzie, ojciec Tysona poprosił go, aby nie spieszył się z atakiem.

"Po prostu za dużo głosów w narożniku naprawdę. Wyglądał dobrze przez połowę walki, musiał boksować, ponieważ Usyk był bardzo ostry. Tyson powinien wyczyścić swój narożnik. Jeśli chodzi o mnie, głównym człowiekiem w jego narożniku jest trener Sugar Hill. Jednak po nokaucie John Fury nalegał, aby Tyson zrobił sobie przerwę. Zaczęli przekonywać Tysona, że do zwycięstwa wystarczy mu 12 runda. A wcale tak nie było. On potrzebował knockdownu, a nawet nokautu" - powiedział Lewis.

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!