English
русский
Українська

Wiadomości

"W ogóle się nie martwię". Fury mówi, że jedyne co go interesuje w walce z Usykiem

Usyk i Fury powinni walczyć zimą

Brytyjski bokser Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) powtórzył, że nie przywiązuje żadnej wagi do tytułu absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej, który będzie stawką jego walki z Ukraińcem Oleksandrem Usykiem (21-0, 14 KO). Jednocześnie "Cygański Król", jak nazywany jest bokser z Manchesteru, stawia sobie za cel pokonanie naszego rodaka.

Fury powiedział o tym w wywiadzie dla Boxing Social. Posiadacz pasa World Boxing Council (WBC) podkreślił, że walka z Usykiem jest dla niego tylko kolejnym przechodnim pojedynkiem, w którym interesuje go tylko zwycięstwo i nie ma znaczenia, o ile tytułów toczy się gra.

"Tytuł absolutnego mistrza w ogóle mnie nie obchodzi, nic dla mnie nie znaczy. Zawsze mówiłem, że pasy nic dla mnie nie znaczą. Dla mnie najważniejsze jest samo zwycięstwo. Gdyby mi powiedziano, że mogę zebrać wszystkie pasy, ale nie wygrać, albo pokonać Usyka o pół pasa, to chciałbym to zrobić. Dla mnie to tylko zwycięstwo, pokonywanie ludzi. To wszystko. Tytuł mistrza absolutnego nigdy nie był moim marzeniem" - powiedział Fury.

Wcześniej ogłosił datę walki z Usykiem i zagroził naszemu bokserowi pozwem. Wcześniej Anthony Joshua (26-3, 23 KO) ujawnił sensacyjne szczegóły walki Oleksandra z Tysonem. Ponadto Brytyjczyk przedstawił swoją prognozę na historyczną konfrontację Ukraińca ze swoim rodakiem.

Usyk
Tyson

Z kolei menadżer Fury'ego Spencer Brown wypowiedział się na temat tajnej rozmowy Tysona z Oleksandrem. Sam Ukrainiec w oryginalny sposób skomentował walkę z Brytyjczykiem, nazywając swojego przeciwnika awatarem i kwestionując jeden z warunków umowy.

Międzynarodowa Federacja Bokserska (IBF) wystosowała swoje żądanie, aby walka Usyk-Fury się odbyła. World Boxing Organization (WBO) odpowiedziała na organizację walki Oleksandra z Tysonem, wskazując pretendenta do tytułów zwycięzcy. A były mistrz świata Andy Ruiz wskazał główny problem brytyjskiego rywala Ukraińca.

Jak donosi OBOZ.UA, Oleksandr Usyk nazwał Tysona Fury'ego "pot-bellied hottie" i przesłał mu pozdrowienia. Ukraiński bokser mówił również o zbliżającym się zakończeniu kariery. A promotor Ołeksandr Krasiuk podał warunek, pod którym walka z Furym mogłaby zostać odwołana. Z kolei były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Timothy Bradley ujawnił szczegół, który sprawiłby, że Tyson byłby bezradny w konfrontacji z naszym rodakiem.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!

Inne wiadomości

Zdrowy baton, który smakuje lepiej niż Snickers: jak zrobić go w domu?

Idealny dla tych, którzy chcą schudnąć