Currency
"Zamierzam..." Usyk odpowiedział na pytanie, czy po rewanżu z Furym przejdzie na emeryturę
Zunifikowany mistrz świata wagi ciężkiej Oleksandr Usyk (22-0, 14 KO) nie zamierza kończyć kariery po rewanżowym starciu z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO). Według ukraińskiego boksera, po spodziewanym zwycięstwie nad Królem Cyganów, odpocznie on trochę z rodziną i wróci do treningów.
Usyk powiedział o tym w wywiadzie dla kanału YouTube The Stomping Ground. Nasz rodak zaznaczył, że nie rozważa zawieszenia rękawic bokserskich na kołku i wróci do treningów i ringu za kilka miesięcy.
"Kiedy pokonam Tysona Fury'ego, zamierzam dalej boksować. Chcę dalej trenować. Może zrobię sobie trzy lub cztery miesiące przerwy. Chcę zagrać z moją drużyną "Polissia", a potem wrócę na siłownię" - powiedział Usyk.
W zeszłym tygodniu bokserzy zakończyli przygotowania do swojej drugiej walki. Oleksandr przybył do Rijadu, gdzie spotkał się ze swoimi rodakami. Z kolei Tyson opowiedział jak zamierza pokonać naszego boksera i zakończyć majową porażkę.
1 grudnia ukazało się epickie promo rewanżowego starcia Usyka z Furym. Zostało ono już nazwane hańbą dla amerykańskich firm bokserskich.
23 października Usyk i Fury stoczyli pierwszy pojedynek na spojrzenia przed drugą walką. Ukrainiec pojawił się tam w nietypowy sposób, zmieniając swój wizerunek. Dodatkowo zmusił swojego przeciwnika do nietypowego kroku, jakim była pomoc Ukraińskim Siłom Zbrojnym.
Wcześniej wyszło na jaw, że Tyson chciał zorganizować trylogię z Oleksandrem, aby stworzyć historię boksu. Brytyjczyk oskarżył również Ukraińca o zakłócanie terminu rewanżu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!