English
русский
Українська

Currency

"Nie jestem szmatą": Zełenski mówił o konsekwencjach blokady granic Polski

Zełenski mówił o problemach z Polską

Z powodu blokady granicy z Ukrainą przez polskich rolników, kraj stracił setki milionów dolarów i część swoich plonów. Dlatego Ukraina została zmuszona do obrony swoich interesów.

Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej. Przypomniał: UE była przeciwna takim działaniom Polski, co spowodowało napięcia między oboma krajami.

"Straciliśmy setki milionów dolarów, straciliśmy część zbiorów. I zaczęliśmy tracić relacje polityczne. Ja nie jestem jakąś szmatą, ja bronię interesów państwa" - powiedział prezydent.

Podkreślił: "Ukraina była gotowa nie sprzedawać swojego zboża w Polsce. Chciała jednak mieć możliwość przewożenia go przez swoje terytorium w celu sprzedaży w innych krajach.

"Nie mieliśmy wolnego korytarza czarnomorskiego. Mieliśmy problem na Słowacji, mogliśmy mieć problemy z Rumunią, z Węgrami i z naszymi najbliższymi przyjaciółmi, Polską. I wtedy powiedziałem: jaki jest kompromis? Dobrze, nie będziemy sprzedawać zboża w Polsce, ale pozwólcie nam je eksportować" - powiedział Zełenski.

Jednocześnie prezydent podkreślił, że działania te przyniosły straty nie tylko Ukrainie, ale także samej Polsce. W końcu Ukraina stworzyła korytarze do sprzedaży swoich produktów z pominięciem tego kraju.

"Polska straciła finansowo. Zbudowaliśmy korytarze [by ją ominąć]. ... Czy tego chcieliśmy? Nie, nie chcieliśmy" - oświadczył szef państwa.

Jednocześnie podkreślił, że pomimo wszystkich trudności, Ukraina jest wdzięczna Polsce, która pomaga jej od początku wojny na pełną skalę. "Chcę podziękować Polsce, prezydentowi Dudzie i całemu społeczeństwu. Byliście z nami od początku wojny, przyjęliście nasz naród. Jesteśmy wam historycznie wdzięczni" - powiedział Zelenskyy.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, nowy premier Polski Donald Tusk obiecał, że gdy ponownie stanie na czele rządu, problem blokady granicy z Ukrainą zostanie rozwiązany przez samych Polaków. Nie wymienił jednak żadnych konkretnych kroków, aby to osiągnąć.

Później nowy polski rząd zaczął mówić o zaostrzeniu ograniczeń handlowych wobec Ukrainy. W szczególności polski wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, który został wybrany do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej Tuska, zaproponował zamknięcie polskiego rynku rolnego dla Ukrainy na 20 lat po przystąpieniu naszego kraju do UE.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!

Inne wiadomości

Chińscy taikonauci mają inteligentnego asystenta w kosmosie: co potrafi robot Xiao Han. Zdjęcia i filmik

Pomoże to poprawić wydajność chińskiej misji pozaziemskiej