Currency
Powodzie zalewają studnie uranowe w Rosji: istnieje zagrożenie skażenia rzek
W regionie Kurgan w Federacji Rosyjskiej powódź zalała stare studnie uranowe na złożu Dobrovolnoye w dzielnicy Zverinogolovskoye. Ekolodzy uważają, że radioaktywny roztwór przedostał się do rzeki Toboł, co spowoduje wzrost zachorowań w regionie.
Poinformowały o tym rosyjskie media. Grupa regionalnej organizacji ekologicznej "Fundusz Kontroli Publicznej nad Środowiskiem i Dobrobytem Publicznym" opublikowała również film przedstawiający skutki powodzi dzień wcześniej.
Na tym nagraniu widać, że cały obszar między wsiami Trud i Znanie a Zverinogolovskoye jest zalany wodą. To właśnie tam znajduje się Dobrovolnoye. Wody gruntowe z jego studni mogły zmieszać się z wodą rzeczną i dostać się do systemu zaopatrzenia w wodę.
Zalany obszar uchwycony na zdjęciach satelitarnych obejmuje zarówno stare, jak i nowe odwierty wydobywcze uranu. Na zalanym obszarze znajduje się około 100 starych szybów, a "nowych powinno być jeszcze więcej".
Powódź zmyła do Tobołu radioaktywne zanieczyszczenia, które przez lata zbierały się w wodach gruntowych ze starych studni testowych, twierdzą ekolodzy. Stara studnia, która "przecieka od 35 lat" może znajdować się pod wodą, podczas gdy nowe studnie są wiercone wyżej i woda rzekomo jeszcze do nich nie dotarła.
"Uran jest lekiem alfa-aktywnym, a jego spożycie z wodą pitną prowadzi do promieniowania wewnętrznego, które jest znacznie bardziej niebezpieczne niż promieniowanie zewnętrzne. Oczywiście woda Tobol znacznie rozcieńczy roztwór, a stężenia nie przekroczą żadnych norm. Ale i tak zbiorowe dawki kopców wzrosną i ktoś zachoruje. Jest to absolutnie nieuniknione" - powiedział Andrey Ozharovsky, ekspert Programu Bezpieczeństwa Odpadów Radioaktywnych Rosyjskiego Związku Społeczno-Ekologicznego.
Należy zauważyć, że złoże Dobrovolnoye jest rozwijane przez Dalur, członka państwowej korporacji Rosatom. Firma twierdziła, że przedsiębiorstwa rzekomo "nie ucierpiały z powodu niezwykle wysokiej powodzi", co jest sprzeczne z opublikowanymi filmami.
Jak donosi OBOZ.UA, powodzie nadal zatapiają miasta i wsie w Rosji po "przełomie orskim". 19 kwietnia poziom wody przekroczył 10 metrów w części rzeki Toboł w rosyjskim mieście Kurgan. Kilka dzielnic miasta zostało już zalanych.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!