English
русский
Українська

Currency

"Nawet w najbiedniejszych krajach Europy studenci płacą 3000 euro rocznie". Ministerstwo Edukacji i Nauki mówi o podniesieniu czesnego na uniwersytetach

Olha LipycWiadomości
Ministerstwo Edukacji i Nauki mówi o podniesieniu czesnego na uniwersytetach. Źródło: Freepik

Wiceszef Ministerstwa Edukacji i Nauki Mychajło Winnicki uważa, że Ukraina powinna podnieść koszty kształcenia kontraktowego w instytucjach szkolnictwa wyższego. Dotacje na edukację uniwersytecką sprawią, że edukacja będzie droższa w przyszłości.

W podcaście Dopamina dla edukacji wiceminister podkreślił, że uniwersytety nie mogą kształcić specjalistów za 25 tysięcy rocznie. Nawet w najbiedniejszych krajach Europy czesne na uniwersytetach zaczyna się od 3 tys. euro (ponad 132 tys. hrywien).

"Wysokiej jakości edukacja powinna być droga. Jako nauczyciel i osoba, która wie trochę o finansowej części zarządzania uniwersytetem, nie rozumiem, jak można wyszkolić jakiegokolwiek specjalistę w dziedzinie szkolnictwa wyższego za 25 tysięcy hrywien. A mamy instytucje szkolnictwa wyższego, które to oferują. Są one w większości prywatne, ale nadal 25 tysięcy hrywien: przyjdź i zapłać. To tylko kupno dyplomu. To jest cena za rok. Nie rozumiem, jak można to robić" - powiedział.

Według Winnickiego, w Rumunii i Bułgarii koszt studiowania na uczelniach wyższych zaczyna się od 3 tysięcy euro. W tym samym czasie w Niemczech koszt szkolenia jednego studenta wynosi 6-8 tysięcy euro rocznie.

W Ukrainie średnia cena kształcenia kontraktowego na uniwersytetach wynosi 1 tys. euro (46-47 tys. hrywien). W rezultacie nauczyciele mają niskie pensje, a edukacja jest niskiej jakości.

"Oznacza to, że nasi nauczyciele zarabiają niewiele. Oznacza to, że mamy niską jakość edukacji, ponieważ oczywiście nauczyciele nie są szczególnie zainteresowani. Musimy podnieść średni koszt szkolenia jednego specjalisty. Ponownie, możemy powiedzieć to w bardzo socjalistyczny sposób. Niech państwo drukuje pieniądze i... To nie działa w ten sposób. Państwo nie ma więcej pieniędzy do zainwestowania. Musimy więc stworzyć system współfinansowania. Częściowo z państwa, a częściowo z sektora prywatnego. I w ten sposób edukacja stanie się droższa - edukacja stanie się bardziej jakościowa" - powiedział przedstawiciel Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Dodał, że podniesienie średniego kosztu kształcenia jednego studenta nie jest popularnym pomysłem, ale jest to kolejna z rzeczy stojących za dotacjami. Chodzi nie tylko o sprawiedliwość, ale także o jakość szkolnictwa wyższego w Ukrainie.

Ponadto projekt ustawy nr 10399, który będzie głosowany w listopadzie w Radzie, zawiera pomysł, że student studiujący z budżetu będzie miał pewne obowiązki wobec państwa jako klienta. W szczególności, państwo zaoferuje studentowi pierwszą pracę.

"Ktoś może to nazwać odpracowywaniem, ale ja naprawdę nie lubię tego słowa, bo nie uważam, że to ty odpracowujesz swój obowiązek. To państwo powinno zaoferować konkurencyjną pierwszą pracę. Można to zrobić wśród lekarzy, można to zrobić z nauczycielami, z niektórymi innymi specjalnościami związanymi z sektorem publicznym. Ale powtarzam jeszcze raz: przy konkurencyjnym wynagrodzeniu nie chodzi o pańszczyznę" - powiedział Winnicki.

Innymi słowy, stanowiska finansowane przez państwo będą miały w przyszłości pewne obowiązki, ale dotacja nie.

"Dotacja to inwestycja w przyszłość państwa, gdzie podatnik mówi, że musimy zainwestować w młodą osobę. Zamówienie rządowe to zamówienie na specjalistę dla sektora publicznego. A to oznacza pewne obowiązki tego specjalisty wobec sektora publicznego" - wyjaśnił wiceminister.

Jak donosi OBOZ.UA, Ministerstwo Edukacji i Nauki planuje zwiększyć finansowanie szkoleń dla specjalności, których państwo będzie potrzebować w przyszłości. Mowa o lekarzach, nauczycielach, psychologach, inżynierach budownictwa i agronomach.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Jak pysznie marynować cytryny: wariant pikantnej i bardzo prostej przystawki

Dzięki swojej soczystości cytryny dobrze komponują się z pikantnymi przyprawami