Rosyjskie elity są zaniepokojone, rozpoczęła się rywalizacja: ISW mówi o nastrojach w Rosji przed "inauguracją" Putina

W przededniu tak zwanej "inauguracji" rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, wśród kremlowskich urzędników rozpoczęła się nowa fala rywalizacji o wpływowe stanowiska w rządzie. Rosyjskie elity starają się zapewnić sobie wpływowe role na wypadek przedwczesnego odejścia dyktatora Putina od władzy.

W szczególności Kreml zaczął aktywnie spekulować, kto wejdzie w skład nowego rządu po "inauguracji" Putina. Stwierdzają to analitycy Instytutu Studiów Wojennych.

Źródła na Kremlu powiedziały rosyjskim mediom "opozycyjnym", że niektóre elity są "napięte", licząc na awans i martwiąc się degradacją. Kremlowscy urzędnicy starają się również obsadzić "najwyższe stanowisko" na wypadek, gdyby nadchodząca sześcioletnia kadencja Putina okazała się jego ostatnią.

Analitycy zauważają jednak, że obecnie nic nie wskazuje na to, by Putin zamierzał ustąpić ze stanowiska po zakończeniu swojej dyktatorskiej kadencji. W związku z tym ewentualne wysiłki przywódcy Kremla mające na celu stworzenie elit, które go zastąpią, a także wysiłki elit mające na celu umiejscowienie się w rządzie, są prawdopodobnie przedwczesne.

Jednocześnie niektóre źródła zbliżone do Kremla sugerują, że kolejnym premierem może zostać mer Moskwy Siergiej Sobianin lub pierwszy zastępca szefa sztabu prezydenta Rosji Siergiej Kirijenko, podczas gdy inne źródła wyrażają wątpliwości, czy obecny premier Michaił Miszustin poda się do dymisji.

Jednocześnie źródła w Zgromadzeniu Federalnym Federacji Rosyjskiej twierdzą, że członkowie Dumy Państwowej są już gotowi do ponownego zatwierdzenia Miszustina na stanowisku premiera. Dwa źródła zbliżone do administracji Putina i rosyjskiego rządu powiedziały, że wicepremier i przedstawiciel dyktatora w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym, Jurij Trutniew, oraz gubernator regionu Kemerowo, Siergiej Ciwiliew, chcą nowych stanowisk w rosyjskim rządzie.

ISW uważa, że zmiany na stanowiskach rosyjskiej elity raczej nie wpłyną na podejmowanie decyzji i planowanie polityki w kraju i na arenie międzynarodowej. Dyktator Putin nadal koncentruje się na konserwatyzmie, eliminacji wszystkich dysydentów, wygraniu wojny z Ukrainą i "zwróceniu się na Wschód", co prawdopodobnie oznacza pogłębienie stosunków Rosji z Chinami, Iranem i Koreą Północną. W tym celu Putin stara się stworzyć ideologiczną jednorodność wśród rosyjskiej elity.

Przypominamy, że Stany Zjednoczone nie wezmą udziału w ceremonii zaprzysiężenia prezydenta kraju-agresora, Władimira Putina. Biały Dom nie uważa tych wyborów za wolne.

Wcześniej informowano, że wizyta chińskiego prezydenta Xi Jinpinga w Europie rozpocznie się 6 maja i potrwa do 10 maja. Oznacza to, że żaden z przywódców mocarstw, którzy mogliby uczestniczyć w "inauguracji" kremlowskiego dyktatora Władimira Putina, nie przybędzie na to wydarzenie.

Jak donosi OBOZ.UA, większość krajów Unii Europejskiej zbojkotuje kremlowską ceremonię zaprzysiężenia Władimira Putina na nową sześcioletnią kadencję jako "prezydenta". Jednak siedem państw UE może wysłać przedstawicieli na wydarzenie organizowane przez Rosjan w dniu 7 maja.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!