English
русский
Українська

Currency

Czy naprawdę doszło do potopu: Naukowcy wysnuli nieoczekiwaną teorię

Alina MilsentWiadomości
Naukowcy badają teorie dotyczące prawdopodobieństwa potopu

Potop jest jedną z najbardziej znanych historii biblijnych. Według Starego Testamentu sprawiedliwy Noe otrzymał od Boga polecenie zbudowania arki i umieszczenia na niej dwóch osobników z każdego gatunku lądowej różnorodności biologicznej. Następnie na planetę spadł bezprecedensowy potop, trwający 40 dni. Nawet najwyższe góry zostały pokryte wodą.

Historia globalnego potopu znajduje się nie tylko w Biblii. Starożytne hinduskie purany, sumeryjskie mity i "Epos o Gilgameszu" również wspominają legendy o zniszczeniu ludzkości w wyniku katastrofalnych powodzi. Live Science opublikowało badania naukowców dotyczące prawdopodobieństwa wystąpienia ogromnego naturalnego kataklizmu.

Gdyby padało przez 40 dni

David Montgomery, profesor geomorfologii na Uniwersytecie Waszyngtońskim w Seattle, z przekonaniem twierdzi, że potopu nie było. Wyjaśnia swoją teorię prosto i wyraźnie: "na Ziemi po prostu nie byłoby wystarczającej ilości wody na powódź tej wielkości".

"Gdyby "niebiosa" otworzyły się i cała woda w atmosferze przeniosła się na Ziemię w postaci długich, ciągłych i bardzo obfitych opadów deszczu, planeta zostałaby zanurzona w wodzie tylko na głębokość około 2,5 centymetra" - twierdzą naukowcy na podstawie danych US Geological Survey. W przypadku tak małej powodzi arki z pewnością nie byłyby potrzebne.

Gdyby stopiły się wszystkie lodowce

Rozważmy inny scenariusz. Deszcz pada przez 40 dni, a dodatkowo - wszystkie pokrywy lodowe, wszystkie góry lodowe i lodowce stopiły się. Naukowcy z NASA twierdzą, że w tym przypadku poziom oceanów na świecie podniósłby się o 60 metrów.

Ponadto naukowcy obliczyli, że górna część skorupy ziemskiej przechowuje 22,6 miliona kilometrów sześciennych podziemnej wody, która mogłaby pokryć planetę na kolejne 180 metrów.

Wygląda na to, że powódź jest możliwa - wody jest bardzo dużo. Ale naukowcy uspokajają: to zdecydowanie nie jest skala opisana w Biblii. Najwyższa góra nad poziomem morza sięga 8849 metrów, a geolodzy, badając skały, nie znaleźli żadnych dowodów na to, że na Ziemi była kiedyś powódź na naprawdę dużą skalę.

Wersje na temat potopu

Historycy twierdzą, że światowy potop i legenda o Arce Noego są po prostu powtórzeniem innych historii, które istniały w starożytnych kulturach i mitologiach. Profesor starożytności Ira Spar podkreślił, że szacuje się, iż biblijne historie w Starym Testamencie, które zostały zapisane między 800 r. p.n.e. a 500 r. p.n.e., pochodzą ze starszych wierzeń i tradycji ustnych. Na przykład Sumerowie opisali potop 3000 lat przed Chrystusem. Oczywiście nie były to słowa naocznych świadków, ale opowieści z jeszcze starszych legend.

Profesor Montgomery dodał, że prawdopodobnie wiele tysiącleci temu miały miejsce lokalne powodzie na dużą skalę, które zainspirowały opowieści o potopie. Na przykład pod koniec lat 90. XX wieku rozprzestrzeniła się hipoteza, że tak zwany światowy potop miał miejsce w regionie Morza Czarnego. Oceanografowie William Ryan i Walter Pitman wygłosili teorię, że około 7500 lat temu Morze Śródziemne zaczęło wpływać do Morza Czarnego, które do tego czasu było odizolowane. Doprowadziło to do ogromnych powodzi, które mogły być pierwowzorem biblijnych wydarzeń.

Wcześniej OBOZREVATEL opublikował hipotezy naukowców na temat miejsca pochówku biblijnej Ewy i tego, co wiadomo o grobie pramatki ludzkości.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Chińscy taikonauci mają inteligentnego asystenta w kosmosie: co potrafi robot Xiao Han. Zdjęcia i filmik

Pomoże to poprawić wydajność chińskiej misji pozaziemskiej