Currency
Czy czarna dziura może połknąć Wszechświat? Naukowcy wyjaśniają "żarłoczność" kosmicznych gigantów
Czarne dziury można nazwać jednymi z najbardziej przerażających "stworzeń" we Wszechświecie. Posiadają supersilną grawitację, przed którą nawet światło nie może uciec z prędkością prawie 300 000 kilometrów na sekundę i mogą całkowicie połknąć gwiazdy, planety, a nawet inne czarne dziury. Ale czy są one tak żarłoczne, że mogą połknąć cały Wszechświat?
LiveScience dowiedział się od naukowców, czy taki scenariusz jest możliwy, a także czy czarne dziury są naprawdę tak żarłoczne, jak ludzie myślą. Spoiler alert - nie do końca.
Według naukowców z NASA, nie ma możliwości, aby czarna dziura zjadła nie tylko cały Wszechświat, ale nawet galaktykę.
Czarne dziury powstają w wyniku zapadania się masywnych gwiazd. Podczas tego procesu gwiazda kurczy się, stając się niezwykle gęstym obiektem, którego przyciąganie grawitacyjne jest tak silne, że nawet światło nie jest w stanie go pokonać. Jednak, jak wyjaśnia Gaurav Khanna, fizyk zajmujący się czarnymi dziurami na Uniwersytecie Rhode Island, pomysł, że czarna dziura może połknąć wszechświat, jest błędny. Prawdopodobnie opiera się na błędnym przekonaniu, że czarne dziury działają jak odkurzacze. Tak jednak nie jest.
"Zasysają tylko rzeczy, które są bardzo blisko" - mówi Hannah.
Według niej sam obiekt musi zbliżyć się do czarnej dziury, a raczej do horyzontu zdarzeń (punktu bez powrotu), aby ta go rozerwała i połknęła.
Jak wyjaśniła naukowiec, horyzont zdarzeń nie jest nieskończony, więc jego moc jest również ograniczona. Przykładowo, dla czarnej dziury o masie naszego Słońca, będzie on rozciągał się na zaledwie 3 kilometry, a dla czarnej dziury o masie Ziemi, będzie on rozciągał się na zaledwie kilka centymetrów.
Jeśli chodzi o grawitację czarnych dziur, może ona sprawić, że planety i gwiazdy poruszają się w określony sposób, ale nie prowadzi do ich pochłonięcia. W szczególności taniec orbitalny obiektów w naszej galaktyce Drogi Mlecznej jest również regulowany przez czarną dziurę w jej centrum, ale nie oznacza to, że wszyscy zmierzamy w kierunku śmierci.
Aby lepiej to zrozumieć, Paul Delaney, profesor astronomii na Uniwersytecie w Yorku, sugeruje wyobrażenie sobie, że czarna dziura o tej samej masie powstałaby w miejscu naszego Słońca. Pomimo wszystkich twierdzeń o sile grawitacji, nie miałoby to żadnego wpływu na Ziemię.
"Nasza planeta nie zauważyłaby żadnych zmian w działającej na nią sile grawitacji i nadal poruszałaby się po tej samej orbicie" - powiedziała.
Z kolei Ołeksij Filipenko, ekspert od czarnych dziur z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, wyjaśnił, że czarna dziura może połknąć gwiazdę tylko wtedy, gdy gwiazda sama do niej przyleci. Innymi słowy, nie jest to kwestia przeciągnięcia gwiazdy, ale jej orbity pokrywającej się z czarną dziurą. W szczególności, jak wyjaśnił ekspert, zajęłoby to "naprawdę gigantyczną ilość czasu", aby stało się to z naszym Słońcem.
Ponadto, jak wyjaśniła Hannah, natura reguluje również żarłoczność czarnych dziur. Faktem jest, że czarna dziura pochłania materię, ale w zamian uwalnia tony promieniowania. Powoduje to, że materia wokół czarnej dziury nagrzewa się i jonizuje, utrudniając gazowi i pyłowi ochłodzenie się i wpadnięcie do czarnej dziury. Spowalnia to tempo, w jakim czarna dziura może się odżywiać. Ta samoregulacja zapobiega połykaniu przez czarne dziury całych galaktyk, nie mówiąc już o całym Wszechświecie.
Ponadto nie powinniśmy zapominać, że Wszechświat jest w stanie ekspansji, więc nawet gdy czarna dziura rośnie, obiekty kosmiczne oddalają się od niej.
Wcześniej OBOZREVATEL informował również, że czarne dziury mogą działać jak wehikuł czasu.
Subskrybuj kanały Telegram i Viber OBOZREVATEL, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.